Mi się wydaje, że u mnie może być przyczyną, że zaczęłam powoli pracę przez komputer w domu.. Mój mąż ma sezon w pracy (sprzedaje energetyczne napoje) i później wraca do domu. A u mnie jeszcze dołożył się okropny ból kręgosłupa i nie mogę młodego tak nosić jak wcześniej (chociaż i tak się ograniczam z rozsądku, bo jak płacze tak prawdziwie - to go noszę, jak tylko jęczy i marudzi to staram się go uspokoić jak leży w łóżeczku, albo na rękach- ale tylko jak ja siedzę wygodnie).
Weź pomyśl co możesz/możecie robić inaczej niż zwykle. Małe dzieci nawet błahostki silnie odczuwają