Nocne koszmary? «konto zablokowane» |
2012-10-21 07:23
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Ale dziś była wściekła noc. Mała wydychała, sapała, jęczała, popłakiwała, wydawała z siebie takie dźwięki jak noworodek. W efekcie ja prawie nie spałam bo słuchałam i próbowałam to pić, to jeść jej wcisnąć. Nie ma kataru. Wygląda na zdrową. Miałyście tak?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

3

Odpowiedzi

(2012-10-21 07:37:17) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
justysada
u nas takie placzki nocne zaczely sie tydz po skonczeniu pol roku i trwaly 4 tygodnie i przeszly jak reka odjal. widocznie u nas byl kolejny skok rozwojowy.
(2012-10-21 07:50:24) cytuj
u nas takie placzki nocne zaczely sie tydz po skonczeniu pol roku i trwaly 4 tygodnie i przeszly jak reka odjal. widocznie u nas byl kolejny skok rozwojowy.
Możliwe, że to skok rozwojowy bo nawet w dzień mała marudzi. W wózku siedzieć nie chce. Je jak koń co wcześniej się nie zdażało. Ciężko ją uspać chociaż do tej pory nie było z tym problemu. Chciała spać to zasypiała i tyle. Chyba trzeba to przetrwać jakoś. Dobrze, że w sumie nie wróciłam do pracy bo chodziłabym jak zombie;-)

Podobne pytania