Nocne wstawanie u dziecka halunia |
2016-06-13 04:29
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Po mału już zaczynam nie wyrabiać, normalnie wstaje do pracy i ryczę ze zmęczenia. Ogólnie wstaje do pracy (a przynajmniej chciałabym) o 3. A Zuzka mi się już od jakiegoś czasu budzi o 1, bo ona musi siku. Ok. Bo ona chce mleko. No ok. Ale później nie śpi przynajmniej kilka godzin, no to znowu siku (a nocnik z melodyjka i tylko irytuje) później znowu głodna. Skacze mi po łóżku, wierci się, jęczy bo ona chce bajkę albo po prostu nie chce spać. Już nie wiem co robić, jak ja nauczyć ze w nocy się śpi, bo na prawdę ciężko jest się budzić o 1, zacząć pracę o 4, koniec o 12 i jeszcze przynajmniej do 19 siedzieć, bo o tej godzinie Zuza chodzi spać. Żeby szła później nie ma mowy, bo jak próbowałam położyć ją koło 20, to mimo że drzemki w dzień nie miała, to i tak szalała mi do 22 jak nie lepiej.

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

6

Odpowiedzi

(2016-06-13 07:42:19) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28
moze ,uisz ja oduczyc nocnego jedzenia ... i minie .
(2016-06-13 07:45:47) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
halunia
moze ,uisz ja oduczyc nocnego jedzenia ... i minie .
Mam taką nadzieję, od dziś zaczynam. Będę jutro w pracy jak zombie, ale mówi się trudno. Mam tylko nadzieję że S się nie podda i nie zrobi jej butli spa świętego spokoju tak jak zawsze
(2016-06-13 07:58:38) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28
moze ,uisz ja oduczyc nocnego jedzenia ... i minie .
Mam taką nadzieję, od dziś zaczynam. Będę jutro w pracy jak zombie, ale mówi się trudno. Mam tylko nadzieję że S się nie podda i nie zrobi jej butli spa świętego spokoju tak jak zawsze
zajedziesz sie później z dwójka niespiacych dzieci ...
(2016-06-13 11:33:30) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
annan
Mój syn bardzo długo budził sie w nocy, ale z przyczyn od takich sobie, czasami cos mu sie sniło. Zaczełam go odzywaczajac od nocnego jedzenia cos ok 2ch lat, pierwszy tydzień był ciezki, ale musisz sie w sobie wziasc i postarac to przejsc. Jak wstanie powiedz że teraz jest pora do spani i nie rozmawiaj z nia, nie dawaj znac, nie świec swiatła itp. Powiedz mezowi że musi sie tego trzymac i nie ma dyskusji dla świetego spokoju. NIech nie rzesadza, zaraz bedzie drugie i to dopiero bedzie jazda. Co do siku. Jezeli idzie pać o 19 to niech kolacje zjada tak ok 17, pic dawaj najpozniej do 18 i to mały łyczek, spróbuj żeby siku przed spaniem zrobiła z dwa razy. Nie podawaj na noc owoców, najlepiej tak do 15-16. Dużo tłumacz i mów. A może tez warto pomyśleć o samodzielnym spaniu? Tylko pamietaj nie wszystko na razi. Skup sie na jednej rzeczy, potem na drugiej i kolejnej jak każda opanuje do perfekcji.. Niestety czasmi sa to długie nauki, ale warto, wiem sama po sobie, Trzeba zagryśc zeby i sie przemeczyc bo w końcu bysmy pobadały jak betki :)
(2016-06-13 13:19:26) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
halunia
moze ,uisz ja oduczyc nocnego jedzenia ... i minie .
Mam taką nadzieję, od dziś zaczynam. Będę jutro w pracy jak zombie, ale mówi się trudno. Mam tylko nadzieję że S się nie podda i nie zrobi jej butli spa świętego spokoju tak jak zawsze
zajedziesz sie później z dwójka niespiacych dzieci ...
No właśnie wiem, dla tego chce ją jak najszybciej nauczyć ładnie spać. Ogólnie już ładnie mi spała, a jak się budziła to butla do buzi i dalej spanie. Ale jak zaczęła wstawać na siku, tak potrafi nie spać nawet 3-4h, a później wstać nie chce i śpi prawie do 10
(2016-06-13 13:25:15) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
halunia
Mój syn bardzo długo budził sie w nocy, ale z przyczyn od takich sobie, czasami cos mu sie sniło. Zaczełam go odzywaczajac od nocnego jedzenia cos ok 2ch lat, pierwszy tydzień był ciezki, ale musisz sie w sobie wziasc i postarac to przejsc. Jak wstanie powiedz że teraz jest pora do spani i nie rozmawiaj z nia, nie dawaj znac, nie świec swiatła itp. Powiedz mezowi że musi sie tego trzymac i nie ma dyskusji dla świetego spokoju. NIech nie rzesadza, zaraz bedzie drugie i to dopiero bedzie jazda. Co do siku. Jezeli idzie pać o 19 to niech kolacje zjada tak ok 17, pic dawaj najpozniej do 18 i to mały łyczek, spróbuj żeby siku przed spaniem zrobiła z dwa razy. Nie podawaj na noc owoców, najlepiej tak do 15-16. Dużo tłumacz i mów. A może tez warto pomyśleć o samodzielnym spaniu? Tylko pamietaj nie wszystko na razi. Skup sie na jednej rzeczy, potem na drugiej i kolejnej jak każda opanuje do perfekcji.. Niestety czasmi sa to długie nauki, ale warto, wiem sama po sobie, Trzeba zagryśc zeby i sie przemeczyc bo w końcu bysmy pobadały jak betki :)
No kolację zjada właśnie tak o 17, tylko że jeszcze chce mleko przed snem tak czy inaczej, chociażby tylko wypiła pół, to i tak chce. I zastanawiam się czy czasem nie zrezygnować najpierw z tej butli przed spaniem czy może jednak tej nocnej. Ogólnie ona śpi sama, ale jak już w nocy wstanie, tak ładuje się nam do łóżka ;)

Podobne pytania