2014-02-12 19:50
|
Ostatnio byłam u lekarza i pani doktor mi powiedziała że Maja ma zapadniętą klatkę piersiową i że nie mam jej już kłaść w leżaczku bujaczku tylko na podłodze.
Nie powiedziała od czego to się jej zrobiło. Może Wy wiecie.
Czy to się jeszcze zmini czy już tak bęzie miała do końca życia?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
krzywica np za malo witaminy D , albo genetyka , taka uroda , poczytaj sobie o klatce piersiowej lejkowatej , moja szwagierka tak ma :/
masakra juz sie boję
skoro kazała ci ją nie wsadzać do leżaczka, to może ma to jakiś związek z pozycją jaką przybiera jej ciałko gdy tak leży.. może jak będziesz ją kłaść na prostym to jej się to zmieni..
tak już jej nie kładę do niego jest już wywieziony