2012-04-01 21:43
|
Chcemy z mężem oduczyć małą od smoczka (19 m-cy). Myślę, że to najwyższa pora bo im dłużej z tym będziemy zwlekać tym trudniej. No i za nami pierwsza próba odzwyczajania a tu masz histerię. Nadmienię, że mała w dzień nie domaga się smoka tylko przy zasypianiu i w trakcie snu gdy wypadnie z buzi. Proszę o podpowiedzi i jak to u was było.
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
http://www.jak-to-zrobic.pl/index.php/a/3/b/8/c/43/d/124/id/154
pewnego dnia się wkurzylismy z mężem i postanowilismy że to juz TA pora skoro nim rzuca i któregos popołudnia rzuciła go tak że zawisł między łóżeczkime a naroznikiem - my go widzielismy a ona nie :) i przyszła pora snu... ja juz się nastawiłam na ryk i w ogóle a ona nic :0 posmerałam po buzi, szyi i spała, wieczorem też tylko spyatła "no gdzie didi? gdzie?" a my zę nie ma, zgubiła - przyjęła do wiadomości i poszła spąć ( ze smeraniem szybciej zasypia) druga noc była kryzysowa, ryk całą noc ale dalismy radę :) potem juz tylko przed snem wieczornym pytała gdzie didi i sama sobie odpowiadała ze nie ma i na tym sie kończyło :) od tamtej pory śpi bez smoka
ja sie bałam że nie damy rady tym bardziej że druga córa 5mc tez ma smoka i myślałam że bedize widzieć i zabierać małej hihi a tu miła niespodzianka :) widocznie to był juz ten czas i dobrze go wykorzystaliśmy ;)
a na dodatek zaczęła tez robić na nocnik w tym czasie - hurrrrej :D
pamietaj tylko żę jak raz zabierzesz to nie możesz się złamać i podawać ponownie!
powodzenia ;)