hej.tak jakpisalam predzej ( http://40tygodni.pl/mamusie-PIT-o-co-chodzi,80347,2,0 ) moja mamam dzis dostala 521.50 zl. i stwierdzila ze to jest jej ulga bo ona nie pracuje... i ze ja na wiktora nic nie dostane zwrotu bo on jest pod jej opieka. a ja jej ze mowily ze dziewczyny mowily ze dostane bo te 90... zl miesiecznie trzeba odliczyc. wiec jak wkoncy jest? jak myslicie? mam sie z nia klocic ze to sa nasze pieniadze ktore nam sie naleza, czy naprawde ona dostala zwrot podatku ???
TAK |
NIENikt jeszcze nie głosował |
No nie bardzo rozumiem,należą Ci się pieniądze na dziecko z rozliczenia,nie pamiętam dokładnie ile wychodzi na miesiąc ale liczy się od miesiąca nardzin do końca roku.
Przecież Twoja mama jak nie pracuje to za co by miała dostać pieniądze?Powinna wpisać wszędzie zera,a jak jest opiekunem małego no to sie rozliczyła na niego.
dokładnie, jeśli Ona ma prawa rodzicielskie to ona otrzymuje zwrot.
A wlasnie, ze nie koniecznie! Jezeli mama nie pracuje, a tata tak powinni miec zwrot do 550zl za to, ze mama nie ma kosztów uzyskania przychodu. Jezeli masz dostep do PIT-u sprawdz czy zostal wypelniony zalacznik PIT/O i czy w PIT-37 w pozycji 112 lub 113 . Jezeli nie ma tam zadnej kwoty znaczy to, ze nie starczylo wplaconego podatku na to aby skorzystac z ulgi na dziecko a zwrot faktycznie jest ze wzgledu na to, ze Twoja mama nie pracuje.
Jakbys miala jakies pytania co do mnie to zapros mnie do znajomych i wyslij wiadomosc - pomoge na ile bede mogla :)
rodzice rozliczali sie razem. 112 i 113 jest puste.
