Współczuję. Szkoda, że mąż nie jeździ bardziej spokojnie, nie zna tych tras? Mój wie gdzie jaki fotoradar stoi. Jeździ po UE od dwóch lat. I mandaty jakie dostaje to jedynie mandaty od inspektorów najczęściej z Czech. A i tak nie było tego dużo na przestrzeni tych dwóch lat..
(2016-04-26 16:22:31)
cytuj
Mój mąż też około 2 lat jeździ. Ogólnie od kiedy pamiętam mówił o rozmowach w trasie , że nie przychodzą mandaty, a to pewnie też wpłynęło na jazdę. Zdziwienie jego było ogromne, zwłaszcza, że jak pracował w poprzedniej firmie (a z tamtego okresu są te mandaty) to pracodawca odliczał mu za mandaty sporo kasy. Nie mamy żadnych potwierdzeń tego.
(2016-04-28 09:20:58)
cytuj
Moim zdaniem to lekka sprawa dla adwokata bo skoro już mieliście potrącone z pensji to powinno być spłacone. Mój M jest kierowcą w PL a teściu kierowcą UE i z tego co często opowiadają to mandaty Zawsze przychodzą na firmę.jak to mandaty z foto rad. to oni nie dochodzą po osobie kierującej tylko po tablicach rejestr. na jaką firmę jest samochód i to pracodawca ma wskazać kierowcę. Jeżeli na firmie były zamiany samochodami to może być tak że to nie jego mandat - Z doświadczenia mówię- bo mój ostatnio dostał mandat i zdj. z foto radaru wyglądem podobny gość ale to nie był on. i szef to rozwiązał. to też można rozwiązać o ile twój Mąż faktycznie jeździ przepisowo- a wątpię bo kierowcy często zależy na" szybkim strzale"