2012-11-13 16:39
|
Dziewczyny ratunku.
Wczoraj wyleciałam rozgrzana w samej koszulce na dwór,a dziś nie mogę podnieść szefowej tak mnie plecy napieprzają.Jak się kurować,wiecie może?Posmarowałam się jakimś mazidłem,ale nic nie pomaga.Lekarz odpada bo jestem sama z młodymi.
Czekam na dobre rady :)
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
grzej się!ja stosowałam te małe termoforki i się owijałam czymś ciepłym i ciepłe kąpiele...doraźnie pomaga.Ale suma sumarum i tak wylądowałam w szpitalu na zapalenie nerek:P
Czizys weź nie strasz...Dzięki dziewczyny,będę się kurować.
Dwie aspiryny na raz i do tego nasmaruj plecy grubszą warstwą tłustego kremu, na to natrzeć Amolem, nalewką bursztynową albo chociaż spirytusem. Obłożyć watą zwilżoną jeszcze trochę w Amolu i owinąć szalem lub ręcznikiem. Wejść pod kołderkę. Powinno porządnie piec i grzać, trzeba wytrzymać kilka minut.
Brzmi jak tortury ;)
Dwie aspiryny na raz i do tego nasmaruj plecy grubszą warstwą tłustego kremu, na to natrzeć Amolem, nalewką bursztynową albo chociaż spirytusem. Obłożyć watą zwilżoną jeszcze trochę w Amolu i owinąć szalem lub ręcznikiem. Wejść pod kołderkę. Powinno porządnie piec i grzać, trzeba wytrzymać kilka minut.
Brzmi jak tortury ;)Dwie aspiryny na raz i do tego nasmaruj plecy grubszą warstwą tłustego kremu, na to natrzeć Amolem, nalewką bursztynową albo chociaż spirytusem. Obłożyć watą zwilżoną jeszcze trochę w Amolu i owinąć szalem lub ręcznikiem. Wejść pod kołderkę. Powinno porządnie piec i grzać, trzeba wytrzymać kilka minut.
Dzięki:) Nie wiem tylko co będzie lepsze,nalewka bursztynowa czy amol.
Dwie aspiryny na raz i do tego nasmaruj plecy grubszą warstwą tłustego kremu, na to natrzeć Amolem, nalewką bursztynową albo chociaż spirytusem. Obłożyć watą zwilżoną jeszcze trochę w Amolu i owinąć szalem lub ręcznikiem. Wejść pod kołderkę. Powinno porządnie piec i grzać, trzeba wytrzymać kilka minut.
Dzięki:) Nie wiem tylko co będzie lepsze,nalewka bursztynowa czy amol.