Jestem załamana po wizycie u gina. Lekarz zaraz na początku ciaży wysłał mnie na badania w kierunku tarczycy, ponieważ miałam lekko zawyżoną. Byłam gdzieś na początku 7 tc na badaniu u pani dr od spraw tarczycy neistety nie znam dobrze języka niemieckiego i nie zrozumiałam lekarki czy mam przyjmowac lek na tarczyce czy nie. lekarka poprosiła aby mój gin się z nia skontaktował. Przekazałam mu tą informacje na najbliższej wizycie miał sie z nią skontaktowac. Na następnych wizytach nic nie mówił o tym że mam przyjmowac jakieś leki na tarczyce, dzisiaj kiedy byłam u niego na wizycie zapytał się czy biore lek na tarczyce zdębiałam. Nie przyznałam się, że nie biorę. Odkąd wyszłam od ginekologa to cały czas o tym myślę czy mogłąm zaszkodzić dziecku tym że nie przyjmowałam tego leku? Nie robiłam tego celowo. mam straszne wyrzuty sumienia i boje się, ze moje dziecko może urodzić się teraz chore. Nie wiem co robić.
Odpowiedzi
http://parenting.pl/portal/niedoczynnosc-tarczycy-a-ciaza
Po prostu bierz leki i na nastepnej wizycie powiedz lekarzowi prawdę. On jest po to by ci pomóc i musi mieć dostęp do właściwych informacji.