Nie mam pojecia dlaczego tak jest. Wczoraj i dzis za dnia po kazdym mleku zwracal wszystko co wypil..Jedynie po butli na noc nie zwymiotowal ale to chyba zbyt mala dawka jak na caly dzien. Daje mu jako jeden posilek miedzy 120 a 180 ml mm, srednio 3 razy dziennie i 4 raz na noc + dodatkowo 3-4 razy cyc. Specjalnie bralam go przy karmieniu do odbicia co 40-50 ml ale i tak za kazdym razem doslownie kaluza mu sie ulala. Dodam ze do tej pory dostawal praktycznie tylko mleko, pare razy probowalam podac mu jakies jablko czy marchewke ale nie chcial. A od tygodnia dostaje raz dziennie kaszke ryzowa (ale bardzo malo okolo 50 ml) wymieszana z owocami ze sloiczka( okolo 1/3) i wcina az mu sie uszy trzesa. Myslicie ze moze miec to wplyw na jego ulewanie teraz. Moze przez tydzien zoladek przyzwyczail mu sie do gestszych posilkow i mniej mleko toleruje? Nie wiem sama co myslec. Jutro ide na ostatnie szczepienie to dokladnie wypytam ale zaczynam sie martwic. Czy ktorejs z was dzieciatko tez tak mialo?
2013-04-22 21:56
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Ja bym odwiedziła pediatrę
Do pediatry idziemy swoja droga jutro na ostatnie szczepienie wiec oczywiscie temat porusze. Martwie sie jednak dlatego pytam Was..moze ktoras miala podobny problem.