2017-09-18 09:21
|
Ruszamy z budowa w tym roku robimy fundament. No i mamy kilka opcji do wyboru.
1. Budujemy wiele lat bez kredytu
2. Budujemy do okienk i bierzemy ze 120tys kredytu aby sie wprowadzic a wykanczamy pokoje na spokojnie mieszkajac (szybsza opcja)
3. Budujemy kilka lat i dobieramy kredyt na wykonczenie (zajmie nam to duzo dluzej bo w surowym stanie trzeba wieksze sumy pieniedzy jednorazowo placic)
Sama nie wiem co lepsze. Od tej decyzji jest zalezna decyzja o drugim dziecku. Z ktorym musimy sie wstrzymac do kredytu... a ktorego oboje juz pragniemy, starsze ma 5 lat juz.
Hipoteki nikt nam nie da w trakcie na mala sume dadza tylko wieksze az calkowicie wmsie wykonczy wiec druga opcja to jest jakas pozyczka, jakis maly kredyt a nie hipoteka
Jak wy rozwiazalicie u siebie sytuacje z kredytem??
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
My rozwazamy kredyt ale nie na budowe a na kupno mieszkania. Poki co zdecydowalismy sie na odkladanie bez kredytu. Wynajmujacym sie nie spieszy nam tez nie. Jesli u was decyzja o dziecku ktorego tak bardzo pragniecie jest zalezna od tej w sprawie kredytu to ja wybralabym opcje nr 2. Z tym ze trzeba liczyc sie z kolosalnymi odsetkami. PS. Moj brat byl i chcial wziac 100 tys kredytu to do splaty mieli by z zona 170. 70% wiecej. Szok.
Bardzo duzo odsetek. Myslalam ze im mniejszy kredyt i mniej lat splacania to mniejsze odsetki..
My rozwazamy kredyt ale nie na budowe a na kupno mieszkania. Poki co zdecydowalismy sie na odkladanie bez kredytu. Wynajmujacym sie nie spieszy nam tez nie. Jesli u was decyzja o dziecku ktorego tak bardzo pragniecie jest zalezna od tej w sprawie kredytu to ja wybralabym opcje nr 2. Z tym ze trzeba liczyc sie z kolosalnymi odsetkami. PS. Moj brat byl i chcial wziac 100 tys kredytu to do splaty mieli by z zona 170. 70% wiecej. Szok.
Bardzo duzo odsetek. Myslalam ze im mniejszy kredyt i mniej lat splacania to mniejsze odsetki..
My rozwazamy kredyt ale nie na budowe a na kupno mieszkania. Poki co zdecydowalismy sie na odkladanie bez kredytu. Wynajmujacym sie nie spieszy nam tez nie. Jesli u was decyzja o dziecku ktorego tak bardzo pragniecie jest zalezna od tej w sprawie kredytu to ja wybralabym opcje nr 2. Z tym ze trzeba liczyc sie z kolosalnymi odsetkami. PS. Moj brat byl i chcial wziac 100 tys kredytu to do splaty mieli by z zona 170. 70% wiecej. Szok.
Bardzo duzo odsetek. Myslalam ze im mniejszy kredyt i mniej lat splacania to mniejsze odsetki..
Lepsza byłaby druga opcja.
Jesli chodzi o dobór kredytu to dopytaj się tutaj:
https://chwillowki.pl/forum/
Powinni Ci doradzić co jest najlepsze.
