kochana testowałam to wczoraj i musze przyznac rzeczywiście rewelacja calkiem inne wlosy  nie sa takie zniszczone bynajmniej nie wygladaja na zniszczone miekkie puszyste delikatne z połyskiem

Dioksyneczka a słyszałaś o olejowaniu włosów - bo tez mi sie gdzieś o uszy obiło a nie wiem jak się do tego zabrać, Laminowanie jak najbardziej spróbuje:) Może nawet dziś tylko żelatynke kupie:)

OOO musze sprobowac, z tego co zrozumialam, to polecane dla suchych wlosow? Bo takowe mam, zadne odzywki nie pomagaja, ale taka juz moja uroda od dziecka...

o olejowaniu nie slyszalam - ale chetnie poczytam w necie i sie dowiem co to za cudo:P

madziara - tak, wg mnie do suchych i zniszczonych, bo robi je gladkie, blyszczace, mieciutkie, a dodatkowo tworzy taka fajna warstewke (niewidoczna i niewyczuwalna rzecz jasna:D) ktora chroni wlosy np. od ciepla suszarki, prostownicy, czy nadmiaru kosmetykow podczas kolejnych myc:) warto sobie co 2-3 tygodnie powtorzyc:)

a jesli moge dodac jeszcze jedna rzecz od Siebie do suchych wlosow - na noc oliwa z oliwek na wlosy, zimna lub podgrzana (obojetnie chociaz podgrzana moze lepiej zadzialac) i rano to zmyc:) trzeba wiecej czasu poswiecic na zmywanie tego rano ale efekt jest fajny, takie mieciutkie wlosy tez i bardziej lsniace:)

Siedze z tym wlasnie na glowie :) Mam nadzieje ,ze efekt bedzie :p jesli tak codziennie na wieczor bede je laminowac !

nie laminuj codziennie! co 2 tyg wystarczy:)) Ja od laminowania mylam wlosy juz 4 razy a efekt dalej taki sam:) zelatyna ma duzo protein, a efekt przeproteinowania wlosow daje odwrotny skutek - suche zniszczone wlosy:P dlatego tez trzeba te 2 tyg odczekac, a do tego jesli chdozi o dodawana odzywke/maske do wlosow, to najlepiej nie proteinowa, tylko z jakimis olejkami:)

diksyneczka musze stwierdzic ,ze sa tylko ladnie po wyprostowaniu..takto dalej sianowate te konce ,chociaz 6 dni temu scielam 7 cm ..

dziś spróbuje :):) dam znać jak u mnie pójdzie :):)

dawidek2012 - u mnie tez idealnie nie było z tymi końcami, ale były o niebo gładsze niż dotychczas :)

ups zamiast pol szklanki wody, dalam pol miseczki.. wlasnie siedze z tym na glowie, ale chyba nie wyjdzie tak jak powinno :/