Odpieluchowywanie
3xmama|
Przez wiele lat panował pogląd, że od 6 miesiąca życia można uczyć już dzieci korzystania z nocnika. Pediatrzy zalecali wczesne wysadzanie, celem łatwiejszego przyswojenia przez dziecko sygnalizowania potrzeb fizjologicznych. 6 miesięcy było najwcześniejszą granicą, ponieważ zwykle w tym wieku większość maluchów już siedzi bez podparcia. I owszem wielu mamom udaje się wysadzać kilkumiesięczne bobasy w tzw.: porę i osiągać nocnikowy sukces. Sęk w tym, że jest to sukces samej mamy, że tak doskonale wyczuwa fizjologię malucha.
Prawdą jest, że sukces nocnikowy zależy w dużej mierze od stopnia dojrzałości systemu nerwowego dziecka, jego etapu rozwojowego i odpowiedniego podejścia rodziców. Prawdą jest, że wszystkie dzieci w tym samym wieku rozwijają się indywidualnie i bywa, że nierównomiernie. A to oznacza, że umiejętności rozwojowe i nabywane, zależą od różnic osobniczych.
Warto przy tym pamiętać, że to dziecko musi poczuć gotowość do opanowania umiejętności korzystania z nocnika, a nie jego rodzic. Dlatego, po pierwsze przyjrzyj się swojemu dziecku i 3 głównym sygnałom, które mogą świadczyć o tej gotowości:
-
Dziecko interesuje się toaletą, tj: podpatruje jak z niej korzystają domownicy, chce sadzać lale czy misie na sedesie;
-
Gestem sygnalizuje, że zawartość pieluszki przeszkadza mu lub notorycznie broni się przed zakładaniem kolejnej lub rzadziej ją moczy, tj dłużej potrafi trzymać mocz;
-
Maluch interesuje się też samym procesem wydalania, chce oglądać a nawet dotykać zawartości pieluszki, często bawi się suchą pieluchą, kiedy uda mu się ją wyciągnąć z miejsca przechowywania;
Są dzieci, które zaczynają sygnalizować dyskomfort chodzenia w pieluszce, zanim jeszcze rodzice pomyślą o tym by uczyć je siadania na nocniku. Inne pomimo prób podejmowanych przez rodziców, wolą być pieluszkowane, więc usilne sadzanie ich na nocnik może przyczynić się do niechęci malucha. A przy kategorycznym przymusie, mogą przeżyć traumę związaną z sytuacją, do której są zmuszane a co do której nie czują się gotowe i która dla dzieci, wcale nie jest tak zrozumiała i oczywista.
Jak zatem dobrze posadzić dziecko na nocnik?
Poniżej przedstawiam 7 kroków do skutecznego odpieluchowania:
Krok 1
Zaakceptuj fakt, że twoje dziecko zacznie siadać na nocniku, kiedy poczuje się do tego gotowe.
Krok 2
Przygotuj się na to, że na początku nocnikowanie będzie dla twojego dziecka po prostu zabawą, którą prawdopodobnie szybko się znudzi.
Krok 3
Cierpliwością i umiejętnością przewidywania mokrych faktów, zdobędziesz mistrzostwo perfekcyjnej łaziennej i łatwiej zaakceptujesz to, że czasem zawartość nocnika wyląduje na podłodze.
Krok 4
Ogranicz swoje zdolności moralizatorskie i pod żadnym pozorem nie stosuj kar za kolejną zużytą pieluchę lub mokre majtki.
Krok 5
Nie stosuj metody wysiadywania nocnika przez twoje dziecko, to przywilej kury wobec jajka. Maluch ma prawo usiąść na nocniku i nie wypełniając go zawartością, wstać po minucie a następnie zrobić co dyktuje fizjologia, gdzie indziej (w zależności, jak szybko potrafisz założyć pieluchę)
Krok 6
Stosuj prawo wyboru, zarówno przy wyborze nocnika jak i chwili korzystania z niego. Sikanie na zawołanie, na poziomie dzisiejszej wiedzy o człowieku, jest bardzo passe.
Krok 7
Zaakceptuj fakt, że twoje dziecko może być osobą, która w ogóle zechce od razu skorzystać z sedesu i nocnika nie polubi, choćby był najbardziej odlotowy i gadżeciarski.
polecam ten najmniej gadżeciarski – fizjologicznych spraw nie załatwia się przecież na środku areny w cyrku ;-)
A poza tym niczego nie przyspieszaj. Nie ma obawy, że jako troskliwa mama czy troskliwy tata, wyczujesz gotowość swojego dziecka do tej, bądź co bądź, ważnej zmiany przyzwyczajeń w jego życiu.
Niektóre dzieci dają rodzicom pierwsze sygnały o pozornej gotowości w wieku około 9 miesiąca, ale większość dzieci zaczyna zauważać swoją fizjologię w 12 miesiącu życia.
Moje osobiste dziecię dostało swój nocnik, jak miało około 11 miesięcy i z początku służył głównie do zabawy i załatwiania twardych dowodów na dobre trawienie
Wczesny trening czystości jest oparty na bodźcowaniu i nie kształtuje jeszcze prawdziwej umiejętności korzystania z nocniczka. Zwykle dzieci swoje potrzeby fizjologiczne zaczynają zauważać w sytuacjach, kiedy to w niektórych porach dnia mokra pielucha jest dla dziecka uciążliwa. Około 18 miesiąca dziecko zapytane o to, czy chce zrobić siusiu, odpowie lub wskaże gestem, zgodnie z tym, co odczuwa. Jest to doskonały moment na pierwsze próby podjęcia odpieluchowania.
W porze letniej zrezygnuj całkowicie z pieluszek i wytłumacz dziecku, co trzeba zrobić, kiedy pojawia się mocz czy stolec. Noś zawsze ze sobą zapasowe ubranie dla dziecka, ponieważ wpadki ze zmoczeniem majteczek, mogą się jeszcze zdarzać przez jakiś czas. Nocą twój brzdąc może moczyć pieluszkę nawet do 5 roku życia. Z nocnej pieluszki zrezygnuj więc dopiero wtedy, gdy przez kilka nocy z rzędu będzie sucha.
A jeśli Twoje dziecko chce od razu korzystać z toalety, lepiej mu sprawić specjalną nakładkę na deskę. Będzie na niej chętnie siadać. W takim przypadku zaopatrz się też w podparcie pod nóżki dziecka, dzięki temu mięśnie brzuszka dziecka będą lepiej pracować i brzdąc łatwiej się wypróżni. Z czasem na pewno zacznie uprzedzać Cię o swoich potrzebach.
Czasem jednak warto przełożyć naukę o kilka tygodni, a nawet miesięcy. Ponieważ większość dzieci zaczyna korzystać z nocnika w 3 roku życia.
Jeżeli ten artykuł rozwiał twoje obawy lub wątpliwości, jeżeli był ci pomocny, możesz polecić go innym, śmiało!
Anna Czupryniak-Fabiniak
pedagog zdrowia, mama (prawie odpieluchowanego niespełna 2,5 latka)
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 4 z 4.
Jak dla mnie artykul sponsorowany przez producentów pieluch jednorazowych .... ;)
Jakoś nie wydaje mi sie aby teraz dzieci były głupsze od nas samych sprzed dwudziestu trzydziestu lat gdzie roczniaki wysadzalo sie regularnie na nocnik ;)
Obejrzyj sobie film dokumentalny pt. Świat w pieluchach" ( z kanału Planete )
Mój ma 26,5 miesiąca i dzisiaj trzeci dzień nie ma pampersa w ciągu dnia w ogóle, tylko na noc go zakladam.Wczesniejsze próby były owocne na chwile.Teraz widzę ze sam dojrzał i siada na nakładke.
Ja od razu z nakładką na sedes jechałam Teraz u drugiego ją praktukuję, to chyba najepsze co może (w przypadku moich dzieci przynajmniej) być. Jakoś nie widzi mi się babranina z nocnikiem skoro mam do wyboru takie cudo jak nakładka Mój młodszy ma prawie 23 m-ce, na kibelek sam nie woła, ale zaprowadzony sika.... w pozycji stojącej (na podstawkę wchodzi), jak dorosły facio he he Z samej nakładki skorzystał kilka razy, będzie do robienia dwójki