Jeśli chodzi o przebieg to niestety - nastawiłam się na szybki i w miarę bezbolesny, sugerując się opiniami, że niby drugi- lżejszy. Nic bardziej mylnego, tym bardziej że rodziłam bez znieczulenia.

Czy Wasze przeczucia co do porodu sprawdziły się? A może było lepiej lub gorzej?