Mianowicie moja siostra jest w 5 msc ciazy :) od kilku dni robiło jej sie strasznie słabo głowa ja bolała i wymiotowała (myśleliśmy wszyscy ze to od ciazy) lecz ostatnio jechała ze swoja najstarsza córka do męza do pracy i zemdlała akurat na przystanku gdzie był na drugiej stronie szpital pasazerowie pomogli ja zaprowadzic do szpitala i wgl.:( tam zrobili badania i wstepnie stwierdzili ze moze chorowac na 3 rzeczy.... Stwardnienie rozsiane, zapalenie opon mózgowych albo moze miec krwiak czy guza w mózgu.... Chcę sie dowiedziec cos na temat tego stwardnienia czy na to sie umiera czy nie bedzie mogla sama funcjonowac?? icz po 1 najwazniejsze czy grozi to dziecku??
Pomocy strasznie sie o nia martwie;(
Odpowiedzi
Życze zdrowia siostrze może to niekoniecznie to .
U mojego brata dwa lata temu podejrzewali guza mózgu , naszczescie na podejrzeniach sie skonczyło .
A z tych 3 diagnoz potencjalnych (choć to jakaś bzdura jak dla mnie, bo to wszystko relatywnie łatwo zdiagnozowac i wykluczyć, nawet w ciązy (np. punkcją płynu rdzeniowo-mózgowego) sm nie jest najgorsze więc głowa o góry.
Życzę zdrowia siostrze.
nie, od tego się nie umiera
nie, dziecku nie grozi, chociaż jeśli to rzeczywiście atak choroby (tzw. rzut) to będzie problem z leczeniem bo to się leczy sterydami, a wątpię, żeby ktoś podał sterydy w ciąży
samodzielne funkcjonowanie zależy od przebiegu choroby i nie można na to jednoznacznie odpowiedzieć, ale nie martw się na zapas, najpierw diagnoza a potem obserwacja rozwoju wydarzeń 0 często choroba ma przebieg łagodny i można żyć normalnie - ja np. miałam ostatnio przerwę od szpitala i sterydów 6 lat :)