Problem z karmieniem piersią, kryzys laktacyjny czy wręcz nadmiar pokarmu? szara89 |
2014-03-28 12:12
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Synek w niedzielę zaczyna 8 tydzień życia, Dotychczas nie miałam problemów z karmieniem a mały bardzo ładnie przybierał na wadze. Problemy zaczęły się w zeszłą sobotę.
Płacze bo chce pierś więc go przykładam na co on ssie dosłownie ze 3 minuty i wrzask. Jak ściskam piersi mleko leci, ale czasem przerywa ponieważ z piersi mleko wypływa same i mu to przeszkadza. Położna doradziła mi odiąganie laktatorem ale to nic nie dało. Z wielkim bólem potrafię odciągnąć z 10ml z jednej piersi niezależnie jak długo ciągnę a mleko wtedy dopiero wypływa pod gigantycznym ciśnieniem i nie ma mowy o karmieniu. Innym razem mały potrafi ssać kilkanaście minut bez problemu i wszystko ok.
Dwa tygodnie temu ulewał dużo i często teraz nie ulewa prawie wogóle, zaczynam się zastanawiać czy mój syn się najada? W najlepszym wypadku possa pierś 5minut a potem walka z wiatrakami - wkłada sutka do buzi possie ze 2 razy i nie chce lub wrzeszczy i tak cały czas. Co któreś karmienie w ciągu dnia potrafi ładnie bezproblemowo ssać jak dotychczas.
Dlaczego więc z mojej piersi leci mleko strumyczkiem a w laktatorze po wielkiej bitwie niezależnie o której godzinie po czy przed karmieniem znajduje się ledwo po 10ml?

Moja koleżanka zwróciła mi też uwagę, że to może być sławny skok rozwojowy który pojawia się mędzy 7 a 9 tygodniem życia.

Martwie się czy synek się najada... potrafi być cholernie marudny w ciągu dnia i nie chce spać, za to teraz śpi, ponieważ possał pierś 5 minut a ja go nie odstawiłam ani nie dostawiałam tylko obserwowałam co robi, w ten sosób w ciągu praktycznie godziny leżał, gapił się, przysypał, ssał kilka chwil i znów ten sam schemat... czy tak ma teraz wyglądać moje karmienie? Dlaczego dotychczas wszystko przebiegało idealnie podręcznikowo?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

3

Odpowiedzi

(2014-03-29 00:46:59) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991
Ja Ci doradzam nie odciagac laktatorem, bo właśnie on oszukuje Twoje piersi i "myślą", że muszą produkowac więcej mleka i inaczej, niż by to robiły, gdybyś karmiła tylko dziecko. Poza tym nie widzę sensu, a nawet według mnie to błąd, jeśli odciagasz mleko przed podaniem po prostu dziecku piersi, bo wtedy odciagasz to najrzadsze, którym dziecko się napija.
Po drugie, spokojnie, właśnie około tego tygodnia laktacja nadal się normuje i matka może miec wrażenie, że dziecko się nie najada, bo pokarmu jest jakby mniej.. A pamietaj, że dziecko ciagle samo najlepij dostosowuje ilosc potrzebnego mu mleka pod samego siebie.
Dziecko musi jesc na żądanie i to normalne, jesli co chwilę pije po trochu. Nawet jeśli jest tak przez cały dzień. Dzieci piersiowe już tak mają.
A jeśli przybiera na wadze prawidłowo, to zupełnie nie masz się czym martwic. A tylko to Ci powie czy Twoje dziecko się najada.
Problemy typu takiego, jak u was teraz, przechodzi każda karmiąca matka i wiedz, że na pewno niedługo się skończą! Cierpliwości.

Podobne pytania