Może jakieś okłady są w aptece ziołowe. Popytaj albo pediatry spytaj czym to smarować. Nie wiem czy alantan coś da chyba, że ten na oparzenia.
Hej, w poprzedni czwartek bylam z malym na spacerze, bylo zimno, ale cieplej niz 10 st mrozu. Wozek odwrocilam twarza do mnie, zeby mu nie wialo, buzke posmarowlam kremem Nivea dlla dzieci na mroz (spr sklad-nie ma wody). Bylismyna tym spacerze moze 45min, maly pobiegal po placu zabaw, byzke ocztwiscie mial czerwona, wrocilismy do domu i nastepnego dnia wyskoczylo mu takie cos. Nie jest to wysyoka, tylko takie plamy, teraz sa mniejsze, wczesnuej byly bardzo czerwone a nawet gorace. Smaruje mu to alantanem, jak wstanie po drzemce to ma bardziej czerwone. Od tamtej pory nie wychodzimy na spacer. Albo tem krem jakis felerny albo mlody ma taka wrazliwa skore, albo cos innego sie dzieje. Alergi nigdy na nic nie mial, je to co my ze smakiem, kupy ok, wyszly mu na dniach komplet zebow-wszystkie trojki, a teraz pchaja sie 4. Miala ktoras z was takie cos? A i nie goraczkuje, temp ma normalna. Wybaczcie za bledy w pisowni
Odpowiedzi
Może jakieś okłady są w aptece ziołowe. Popytaj albo pediatry spytaj czym to smarować. Nie wiem czy alantan coś da chyba, że ten na oparzenia.
Może jakieś okłady są w aptece ziołowe. Popytaj albo pediatry spytaj czym to smarować. Nie wiem czy alantan coś da chyba, że ten na oparzenia.
Smauj buzie kremem ochronnym co najmniej pół godziny przed wyjsciem na dwor. Wtedy wszystko zdąrzy sie wchłonąć i wytworzy sie warstwa ochronna. A w takiej temeraturze nie siedziałabym z dzieckiem na dworze dłużej niż 20 min.