Odpowiedzi
chyba nic nie pominęłam :)
wysyłasz paczkę, płacisz za wysyłkę, w blankiecie wpisujesz że to pobrnie, i kwotę jaką ma delikwent zapłacić. Dajesz pani, pani podbija, paczka trafia do listonosza. Listonosz do delikwenta, delikwent otwiera drzwi, wyciąga portfel. Płaci za przesyłkę listonoszowi. Listonosz kase do pani na pocztę oddaje. Pani na pocztę przesyła wiadomość ze za przesyłkę zapłacono. Po kilku dniach listonosz puka dwa razy do ciebie, wyjmuje pieniązki i bach. Sprawa załatwiona:)
chyba nic nie pominęłam :)
E tam,listonosz nigdy nie puka dwa razy ;P
chyba nic nie pominęłam :)
wysyłasz paczkę, płacisz za wysyłkę, w blankiecie wpisujesz że to pobrnie, i kwotę jaką ma delikwent zapłacić. Dajesz pani, pani podbija, paczka trafia do listonosza. Listonosz do delikwenta, delikwent otwiera drzwi, wyciąga portfel. Płaci za przesyłkę listonoszowi. Listonosz kase do pani na pocztę oddaje. Pani na pocztę przesyła wiadomość ze za przesyłkę zapłacono. Po kilku dniach listonosz puka dwa razy do ciebie, wyjmuje pieniązki i bach. Sprawa załatwiona:)
chyba nic nie pominęłam :)
o taką odp. mi chodziło :) dzięki :) już wszystko wiem.
chyba nic nie pominęłam :)
wysyłasz paczkę, płacisz za wysyłkę, w blankiecie wpisujesz że to pobrnie, i kwotę jaką ma delikwent zapłacić. Dajesz pani, pani podbija, paczka trafia do listonosza. Listonosz do delikwenta, delikwent otwiera drzwi, wyciąga portfel. Płaci za przesyłkę listonoszowi. Listonosz kase do pani na pocztę oddaje. Pani na pocztę przesyła wiadomość ze za przesyłkę zapłacono. Po kilku dniach listonosz puka dwa razy do ciebie, wyjmuje pieniązki i bach. Sprawa załatwiona:)
chyba nic nie pominęłam :)
E tam,listonosz nigdy nie puka dwa razy ;Pchyba nic nie pominęłam :)