Przeziębiona mama karmiąca piersią... Co na przeziębienie? anetkaa |
2013-03-27 15:11 (edytowano 2013-03-27 15:20)
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Czym mogę się podleczyć? Miodu, cytryny nie mogę bo to alergeny. Czosnku i cebuli też... A co można? Jakie leki? Czy mogę np. Rutinoscorbin?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

2

Odpowiedzi

(2013-03-27 15:20:33) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dzidziula
rutinoscorbin tez ponoc za bardzo nie mozna..ja sobie kupilam preparat na wzmnocnienie odpornosci, zapytaj w aptece ktory mozesz stosowac i pilam syrop z cebuli wlasnie..ponoc cebuli nie wolno jesc w calosci jak sie karmi piersia ale sok z niej jak najbardziej..Tak mi doradzila polozna, malemu nic nie bylo i ja tez w miare szybcko wyzdrowialam. szybkiego powrotu do zdrowia!
(2013-03-27 16:18:46) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
muffka
Niestety też to niedawno przerabiałam :( Niestety - bo co poszłam do jakiejś apteki po pomoc usłyszałam - mamy karmiące nie mogą NIC brać! Tylko paracetamol. Ehhh
Żadnych kropli do nosa, żadnych tabletek na gardło ani przeciwgorączkowych, nic na kaszel!
Domowych sposobów jak zauważyłaś tez nie bardzo bo to czosnek, cebula miod mleka nie wolno :(
Także jeżeli chodzi o mnie to -
brałam paracetamol (1 tabl na 6 godzin) - pomagał na ból i gorączkę,
gardło płukałam ciepła wodą z solą (łyżeczka na pół szklanki) ochydne ale pomagało
bardzo dużo piłam (żeby nawilżyć gardło) ciepłych napojów, aha no i herbatkę owocową.
Nos oczyszczałam sprayem wody morskiej, a jak nie miałam to solą fizjologiczną - brałam kroplę na dłoń i wciagałam nosem-fajnie oczyszcza ;) Bardzo ważne jest żeby oczyszczać nos bardzo często. Tydzień mnie trzymało ale dałam radę. Zeby malucha nie zarazić często myj ręce i staraj się nie kichac i nie kaszleć na maludę (podobno nosi się maseczki - do kupienia w aptece-ale ja nie robiłam tego).
Różnie jest z tymi lekami - jedni mówią że nic nie wolno, inni Ci poradzą coś innego. Koleżanka za to brała syrop Drosetux - homeopatyczny i radziła mi Tandum Verde. Aha no i smarowanie nosa maścią majerankową - nie wiem, nie testowałam. Zdrówka życzę!

Podobne pytania