Taka diagnoze postawili mi wczoraj po 7h pobytu w szpitalu...masakra..wiem tyle ze to od ciezaru ktory dzwigam..Narzekalam na bol ud..bolaly juz ok 2tyg..ale myslalam ze to naturalne ze sie tam wszytsko rozciaga..
Jejku znowu jakies cholerstwo sie przywleklo...
W sobote o 3 w nocy obudzil mnie silny bol..juz nie moglam wstac.usiasc..prawe udo.. bol jakby sciegna przy pachwinie masakra nie spalam do 9..nie moglam znalesc miejsca w lozku..plakalam strasznie.. maz ubral mnie zaprowadzil do samochodu i szpital..okazalo sie ze przykurc zmiesci..jeszce nie wiem za bardzo co to czytam o tym..mowia ze przejdzie po porodzie..dostalam diazepam 5 na noc paracetamol 1g co 6h..i lerzec kazali przez 3 dni potem stopniowo wstawac..
.
Miala ktoras z was przykurcz miesci????
Jeszcze tylko 14 ddni do cc..myslalam ze nic juz mnie nie zlapie wiecej ...:((((a jednak...
2012-10-01 16:41 (edytowano 2012-10-01 19:08)
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
tak, ale łydek nie ud, magnez, potas łagodzi, przy łydkach trzeba mocno zadrzeć palce do góry(naciągnąć nawet i przytrzymać), co do ud nie mam pojęcia.
To nie jest skurcz miesni..tylko przykurcz spowodowany obciazeniem kregoslupa..co powoduje rwe kulszowa..inaczej lumbago.,gdyby to byl skurcz to bym w szpitalu nie wyladowalam..bolalo mnie juz grubo ponad tydzien to ten bol spowodowal przykurcz miesni...
a to krzywo zrozumiałam, w takim wypadku musisz wytrzymać, bo w zasadzie wszystkie leki przeciwzapalne w ciąży nie wchodzą w rachubę
Wlasnie wiem ani leki przeciwzapalne ani masci nic..dzis jakos przespalam po tym diazepanie..powinnam lezec ale kustykam..2 chlopow mam w domu sa glodni trzeba obiad zrobic..3 dni juz nie robilam..tesciowa mowi ze nie powinnam sie przejmowac tylko lezec i odpoczywac..a oni z glodu nie umra maja rece hehe