My szczepiliśmy w zeszłym roku córkę, nic się nie działo, żadnych powikłań.
gratuluję decyzji, ja mam obawy. Znajomi zaszczepili tym syna rok temu i oboje zachorowali (biegunka, wymioty, ta koleżanka moja myślała, że się wykończą). Nie wiem co robić!
