2014-01-31 12:52 
        |
                     
        
        
        
    Jako, że jestem w nowym miejscu muszę się gdzieś zaopatrywał w jajka. Mam w pobliżu mały ryneczek, na którym sprzedają jaja od zielononóżek, jedno jajko kosztuje 1zł, i zastanawiam się czy ta cena przekłada się na jakość...
Może któraś z as miała do czynienia z tymi konkretnymi jajkami?
A jeśli nie te, to jakie i gdzie kupować?? Miasta jeszcze za bardzo nie znam, na jajkach się nie znam bo całe życie teściowa i kuzynka zaopatrywały mnie w swojskie jajca :)
            
        
TAGI
            
                                Brak tagów, bądź pierwsza!
                
                    
                                    
        Odpowiedzi
Ja kupowałam od zielonnonozek dla dzieci. Powinny meic pieczatke z "zerem" na poczatku wtedy  to znaczy , ze kurka jest eko. Teraz kupuje jajka od sasiadki. Ma swoje kurki i czuej sie roznicę w prownaniu z tymi z fermy. Baaardzo czuje  sie roznicę. 
ja całe życie jem jajka od wiejskich kur i teraz trochę ciężko się przestawić :/
				
				
					 
				
    
    
Ja kupowałam od zielonnonozek dla dzieci. Powinny meic pieczatke z "zerem" na poczatku wtedy  to znaczy , ze kurka jest eko. Teraz kupuje jajka od sasiadki. Ma swoje kurki i czuej sie roznicę w prownaniu z tymi z fermy. Baaardzo czuje  sie roznicę. 
ja całe życie jem jajka od wiejskich kur i teraz trochę ciężko się przestawić :/ 
				
    
    
 
            

 
             
            

 
            