2012-06-29 19:06 
        |
         
                    
        
        
    Mamusie, co robibiłyście jak nadchodził kolejny skurcz? jakieś dobre patenty na wytrzymanie bólu? moze jakas dobra pozycja? jakiś specjalny oddech?czy da sie wtedy w ogóle ruszyć? i jeszcze drugie pytanie.: do czego mozna porownac taki skurcz? czy to tak jak skurcz w łydce? złapie mocno i przez minute nie chce puscic , tylko ze o wiele bardziej mocno?
TAGI
            
                                Brak tagów, bądź pierwsza!
                
                    
                                    
        Odpowiedzi
Może ćwiczenia oddechowe pomagaja nad sobą zapanować, uspokoić troszkę, ale raczej bólu nie uśmierzą.
Skurcz w nodze, to skurcz w nodze ;) Ten porodowy rozsadza Ci okolice brzuszka. Drugie dziecko rodziłam bez znieczulenia i byłam gotowa ZAPLACIĆ za znieczulenie lub cesarkę. Nie dali się ubłagać i wyłam jak wilk do księżyca, chociaż starałam się czymś przytknąć. Brrr! ;)
				
    
    
A ja rozgryzłam butelkę plastikową. Chyba pomogło. Po akcie porodu bardziej bolała mnie szczęka niż krocze :D
:)
				
				
					
				
    
    
            

            
            
            
