Mam w rodzinie ciotke i wujka, ktorzy sa weganmami( maja ok 50 lat)w ich przypadku to jest tzw. "dieta Alleluja" czyli jak sama nazwa wskazuje jest to na podlozu religijnym. Ich corka zyje z mezem w Peru( sa misjonarzami )i maja 2 male coreczki, oni tez sa weganami i dzieci sa okazami zdrowia, ale to jest bardzo duzo pracy, zeby ta dieta dawala wszystko czego potrzeba. Poza tym ciotka mowila mi ze male sa wiecznie glodne, bo malo kalorii i ciagle musza cos jesc...
2013-03-20 17:33
|
jak karmicie swoje dzieci? Podajecie im mięso? Ja nie jestem wege , ale kumpela co jest wege nie podaje dziecio mwcale mięsa, a zywi za tto owocami, warzywami, zbozami i pseudo-zbozem =amarantusem(mega zdrowym). Ja chyba pojde w jej slady. Przynamniej na poczatku. Mięso podam jak najpozniej, bo mięso gnije w jelitach , a jelita dziecka są takie delikatne i sa w trakcie rozwoju
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Mam w rodzinie ciotke i wujka, ktorzy sa weganmami( maja ok 50 lat)w ich przypadku to jest tzw. "dieta Alleluja" czyli jak sama nazwa wskazuje jest to na podlozu religijnym. Ich corka zyje z mezem w Peru( sa misjonarzami )i maja 2 male coreczki, oni tez sa weganami i dzieci sa okazami zdrowia, ale to jest bardzo duzo pracy, zeby ta dieta dawala wszystko czego potrzeba. Poza tym ciotka mowila mi ze male sa wiecznie glodne, bo malo kalorii i ciagle musza cos jesc...
Ja jestem tzw. "semi"bo jem ryby, malemu daje mieso i ryby, bo 1. moj facet nie jest a on tez ma cos do powiedzenia 2. babcie by mnie chyba zjadly, a ja nie mam sily sie z nimi uzerac. Mieso mamy wylacznie prosto od rolnika, w sklepie bym nie kupila. Mam zamiar tlumaczyc malemu pozniej co je- niech sam zdecyduje. Ja przestalam jesc mieso w wieku 15 lat.
Mam w rodzinie ciotke i wujka, ktorzy sa weganmami( maja ok 50 lat)w ich przypadku to jest tzw. "dieta Alleluja" czyli jak sama nazwa wskazuje jest to na podlozu religijnym. Ich corka zyje z mezem w Peru( sa misjonarzami )i maja 2 male coreczki, oni tez sa weganami i dzieci sa okazami zdrowia, ale to jest bardzo duzo pracy, zeby ta dieta dawala wszystko czego potrzeba. Poza tym ciotka mowila mi ze male sa wiecznie glodne, bo malo kalorii i ciagle musza cos jesc...
ej no....czy ty piszesz o Michale i Edycie z Peru????:)
Mam w rodzinie ciotke i wujka, ktorzy sa weganmami( maja ok 50 lat)w ich przypadku to jest tzw. "dieta Alleluja" czyli jak sama nazwa wskazuje jest to na podlozu religijnym. Ich corka zyje z mezem w Peru( sa misjonarzami )i maja 2 male coreczki, oni tez sa weganami i dzieci sa okazami zdrowia, ale to jest bardzo duzo pracy, zeby ta dieta dawala wszystko czego potrzeba. Poza tym ciotka mowila mi ze male sa wiecznie glodne, bo malo kalorii i ciagle musza cos jesc...
Ja jestem tzw. "semi"bo jem ryby, malemu daje mieso i ryby, bo 1. moj facet nie jest a on tez ma cos do powiedzenia 2. babcie by mnie chyba zjadly, a ja nie mam sily sie z nimi uzerac. Mieso mamy wylacznie prosto od rolnika, w sklepie bym nie kupila. Mam zamiar tlumaczyc malemu pozniej co je- niech sam zdecyduje. Ja przestalam jesc mieso w wieku 15 lat.
Mam w rodzinie ciotke i wujka, ktorzy sa weganmami( maja ok 50 lat)w ich przypadku to jest tzw. "dieta Alleluja" czyli jak sama nazwa wskazuje jest to na podlozu religijnym. Ich corka zyje z mezem w Peru( sa misjonarzami )i maja 2 male coreczki, oni tez sa weganami i dzieci sa okazami zdrowia, ale to jest bardzo duzo pracy, zeby ta dieta dawala wszystko czego potrzeba. Poza tym ciotka mowila mi ze male sa wiecznie glodne, bo malo kalorii i ciagle musza cos jesc...
ej no....czy ty piszesz o Michale i Edycie z Peru????:)Mam w rodzinie ciotke i wujka, ktorzy sa weganmami( maja ok 50 lat)w ich przypadku to jest tzw. "dieta Alleluja" czyli jak sama nazwa wskazuje jest to na podlozu religijnym. Ich corka zyje z mezem w Peru( sa misjonarzami )i maja 2 male coreczki, oni tez sa weganami i dzieci sa okazami zdrowia, ale to jest bardzo duzo pracy, zeby ta dieta dawala wszystko czego potrzeba. Poza tym ciotka mowila mi ze male sa wiecznie glodne, bo malo kalorii i ciagle musza cos jesc...
Ja jestem wegetarianka. Mam zamiar normalnie karmic mojego maluszka, co nie znaczy ze codziennie stek na obiad. Wszystko z umiarem. Choc teraz jak karmie piersia miesa nie jem. Przez cala ciaze mialam super wyniki krwi I teraz tez wyszly dobre.
Ja tez, żelazo musiałam zacząć brac dopiero na koncu. Dziwne ze w ciazy nawet ryby przestaly mi smakowac, wiec taz prawie juz bylam wegetarianka;)