Sen - może któras przechodziła cos podobnego i cos podpowie annan |
2015-02-06 18:47
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Zaczynam się coraz bardziej zastanawiac czy ze mna jest wszystko w porządku. Na poczatku myslałam że tak musi być, cieszyłam sie z nocnego wstawania i karmienia mełego piersią. Od czego zacznę. Odkąd mój syn skończył 3 miesiace każdą nocke mam nie przespana, a ma już 2 lata i 3 miesiace, a jak przespana to ciagiem ok 3-4 h, ale mimo to i tak ciagle mam tego snu za mało. Na czym polega mój problem??

Teraz jest taki czas że syn idzie spac tak o 20-20.30 więc wskakuje pod prysznic i do łozka o 22 już idę spać. Syn budzi sie czasami, przy dobrych wiatrach, 1 raz w nocy a przy gorszych ok 3-4 razy. Pomijam fakt że już mam tak organizm przyzwyczajony że nawet jak syn się nie obudzi to wstaje o tych porach co się zawsze budził. Było by wszystko ok gdybym przespała te 4-5 h ciagiem w spokoju a ja? mam codziennie jakies głupie, meczące sny. Codziennie śni mi się coś przez co w ciagu dnia jestem zmeczona, wkurza mnie wszystko, chociaz już umiem "zapanować" nad emocjami. Dodam że jak syn woła w nocy to czasmi do niego nie ide bo zaraz przestaje wołac bo usypia, ale czasami wole isc żeby mi sie nie rozbudził. Piłam meliskę na dobry sen ale to nie pomaga, nie wiem czy isc po cos ziołowego na spanie czy coś, czy to samo minie? Może któras miała podobnie i cos z tym robiła?? Nie chce brac niczego "mocnego" bo w nocy wstaje do syna ale brakuje mi ochoty i siły w ciagu dnia na wiekszosc rzeczy które wczesniej robiłam z chęcią. Dodam że z małym spedzam całe 24 h na dobę, nikt mi nie pomaga. Nie wspominam o moim libido, bo jak czasami jest ochota to nie ma siły.

Troszkę sie rozpisałam ale może któraś poradzi cos dobrego bo jak tak dłużej pojdzie to wysiade na maksa.

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

4

Odpowiedzi

(2015-02-06 19:32:46) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pufiara
Ja od roku nie przespałam ciągiem nawet 2 godzin (z wyjątkiem jednego dnia teraz ostatnio). Mój synuś budzi się bardzo często w nocy. Praktycznie co 1,5 godziny, nieraz nawet częściej. Muszę go przytulić, dać mu jeść a wiele razy nawet bawię się z nim po 2-3 godziny w nocy bo nie chce mu się spać. W nocy to wiele razy się popłakałam ze zmęczenia. Nie da się wziąć go na przetrzymanie bo płacze coraz bardziej aż w końcu zanosi się i tak muszę go wziąć. Ciągle jestem niewyspana i nieprzytomna z rana, potem jak się rozruszam to mi przechodzi. Jak tylko się położę to też mi się zaraz coś śni, różne głupoty, wiele razy śni mi się moja praca.... Nerwowa też jestem, zwłaszcza, że każdy mówi "jak Ci może tak dziecko w nocy nie spać" No widocznie może i nie śpi. Czekam kiedy w końcu mu się to jakoś unormuje i zacznie spać w nocy a razem z nim i ja... Też jestem praktycznie sama z małym, mąż pracuje po 13-14 godzin dziennie, ewentualnie moja mama weźmie małego tak w ciągu dnia ze 2 razy po max 10 min.
(2015-02-06 23:27:12) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aicik
O widze ze nas jest wiecej...mysle ze to z przyzwyczajenia...mam nadzieje ze i moj lobuz sie wkoncu nauczy przesypiac cala noc. ostatnio jak zaspal na mleko to ja sie obudzilam heh...a sny tez mecza.. ale podobno sny pomagaja sie nam uporac z trudami dnia codziennego(taka koncepcje slyszlaam) wiec mysle ze jak cie cos meczy w dzien inie potrafisz czegos rozwiazac to mozg pomaga poprzez glupie sytuacje ktore przechodzisz we snie..miejmy nadzieje ze nasze dzieci szybko naucza sie spac tak jak powinny i po jakims czasie wrocimy do normalnego trybu... moze znalazlby sie ktos kto popilnowałby Twojego szkraba i jakos zaczac z domu wychodzic..bosiedzenie 24h / dobe z dzieckiem ktore sprawia trudnosci, lub jest bardzo pobudliwe itd. to ...tragedia..ja tez juz jestem tak uwiazana ze ciezko mam sie wyrwac nawet jak moge to zawsze znajde cos" zeby zostac..wazne zeby znalesc cos dla siebie co cie troche myslami oderwie..ze snem nie pomoge bo to musi sie ustabilizowac samo...moj od niedawna budzi sie tylko 2m3 razy w nocy..a tak to tez bylo co 1,5 rekord byl jak budzil sie czesciej..i to tez sie zdarzalo..apotem ktos sie moze zdziwic ze my jakies takie nerwowe, ze zmeczone ,ze ciezko..tak to juz jest z tymi MAMAMi i jesli sama nie nabierzesz jakiekos dystansu, to lepiej nie bedzie..
(2015-02-07 08:05:53 - edytowano 2015-02-07 08:10:29) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
annan
Ja miałam tak jak wy ale nie chciałam sie rozpisywać o jego zmianach sennych. Do 3 miesiaca to budziła sie ksiazkowo co 3 h, potem tak do pół roku co 2,5-3,5 h, pote to zalezy bo miał fazy na 4 h a czasem co 30 min, tak ok roku niby przespał 4 h ale w miedzy czasie po 4 h przespanych budził sie co 30 min do końca nocy. Także u nas ze spanie tez cuda były i sa, ale słyszałam że do 3 lat a potem mija także sie tym pocieszam i was równiez :)

Mój syn na oglół jest grzeczny, jak to dziecko czasami więcej rozrabia a czasmi więcej się słucha,także pod tym wzgledem nie moge narzekać. Na razie dobrze go wychowałam i mam nadzieje że to spanie mu się unormuję. Naturalnie że lepiej jak sie budzi niz miałby być chory, bo jak dziecko choruje choruje cały dom, także odpukac i niech choroby trzymaja sie od dzieci z daleka.

Podobne pytania