Zaczynam się coraz bardziej zastanawiac czy ze mna jest wszystko w porządku. Na poczatku myslałam że tak musi być, cieszyłam sie z nocnego wstawania i karmienia mełego piersią. Od czego zacznę. Odkąd mój syn skończył 3 miesiace każdą nocke mam nie przespana, a ma już 2 lata i 3 miesiace, a jak przespana to ciagiem ok 3-4 h, ale mimo to i tak ciagle mam tego snu za mało. Na czym polega mój problem??
Teraz jest taki czas że syn idzie spac tak o 20-20.30 więc wskakuje pod prysznic i do łozka o 22 już idę spać. Syn budzi sie czasami, przy dobrych wiatrach, 1 raz w nocy a przy gorszych ok 3-4 razy. Pomijam fakt że już mam tak organizm przyzwyczajony że nawet jak syn się nie obudzi to wstaje o tych porach co się zawsze budził. Było by wszystko ok gdybym przespała te 4-5 h ciagiem w spokoju a ja? mam codziennie jakies głupie, meczące sny. Codziennie śni mi się coś przez co w ciagu dnia jestem zmeczona, wkurza mnie wszystko, chociaz już umiem "zapanować" nad emocjami. Dodam że jak syn woła w nocy to czasmi do niego nie ide bo zaraz przestaje wołac bo usypia, ale czasami wole isc żeby mi sie nie rozbudził. Piłam meliskę na dobry sen ale to nie pomaga, nie wiem czy isc po cos ziołowego na spanie czy coś, czy to samo minie? Może któras miała podobnie i cos z tym robiła?? Nie chce brac niczego "mocnego" bo w nocy wstaje do syna ale brakuje mi ochoty i siły w ciagu dnia na wiekszosc rzeczy które wczesniej robiłam z chęcią. Dodam że z małym spedzam całe 24 h na dobę, nikt mi nie pomaga. Nie wspominam o moim libido, bo jak czasami jest ochota to nie ma siły.
Troszkę sie rozpisałam ale może któraś poradzi cos dobrego bo jak tak dłużej pojdzie to wysiade na maksa.
Odpowiedzi
Mój syn na oglół jest grzeczny, jak to dziecko czasami więcej rozrabia a czasmi więcej się słucha,także pod tym wzgledem nie moge narzekać. Na razie dobrze go wychowałam i mam nadzieje że to spanie mu się unormuję. Naturalnie że lepiej jak sie budzi niz miałby być chory, bo jak dziecko choruje choruje cały dom, także odpukac i niech choroby trzymaja sie od dzieci z daleka.