Ale to indywidualny wybor i nie ma jakis konkretnych norm czasowych ;)
2012-05-24 17:16
|
Mam do Was pytanko, jak to jest u Was? Czy wasze maleństwa też śpią w nocy przy lampce???
Mi położna powiedziała, że tak powinno być ponieważ wtedy maluszka mam na widoku.
Pytanie tylko jak długo???
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Ale to indywidualny wybor i nie ma jakis konkretnych norm czasowych ;)
ja tam gasze lampke i włączam ją tylko jak wstaję do małej ja nakarmić potem gaszę, tv w pokoju lub komputer jak jest włączony, to zarzucam kocyk na szczebelki , żeby miała ciemno, bo jak widzi światełko to nie chce spać cwaniara :)
Bo my w ogóle naszych pociech nie doceniamy - małych geniuszy ;)Ja odkąd przesypia całe noce nie mam zapalonego światła. Wcześniej miałam bardzo słabo świecącą lampkę za zasłoną na oknie. Jak wstawałam do Młodego to odsłaniałam sobie żeby było jaśniej do przebrania go. Potem znów zasłaniałam. To był dobry patent :)
Teraz gasimy i wie,że jest pora snu.Nie było problemu z tym,żeby nie zasnęła czy wystraszyła się ciemności.
ja tam gasze lampke i włączam ją tylko jak wstaję do małej ja nakarmić potem gaszę, tv w pokoju lub komputer jak jest włączony, to zarzucam kocyk na szczebelki , żeby miała ciemno, bo jak widzi światełko to nie chce spać cwaniara :)
dokladneie mam to samo...po karminiu w nocy mialam problem z uspieniem mlodego ponownie... jak sie okazalo rozpraszalo go swiatelko :)))
teraz pale swiatlo (delikatne|) jak przewijam i karmie malego... pozniej gaszę:)