Skok rozwojowy w 8 tygodniu życia maluszka! malinka22 |
2013-03-18 20:28
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Dziewczyny mam do Was pytanie.

Jak Wasze maluchy przechodziły drugi skok rozwojowy (8 tydzień)? I ile dni trwał okres marudzenia?

Bo u mnie dziś zaczęła się masakra :(
Młoda marudzi bez powodu,nic jej nie pasuje. Płacze bez powodu ale to tak strasznie że robi się czerwona i nie można jej uspokoić. Wtedy troszkę pomaga pierś, której zresztą też domaga się częściej.
Jak już uda mi się ją uspokoić to zasypia i śpi o wiele dłużej niż w ostatnich tygodniach.
Ciekawe jak będzie wyglądała noc...
Serce mi się kraja jak widzę że jest smutna, marudna i że nic jej nie pasuje.

Mogę jej jakoś pomóc? Czy po prostu trzeba przetrwać ten czas?

TAGI

10

Odpowiedzi

(2013-03-18 21:03:05) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martulka665
Raczej musisz to przetrwać moja ma 1,5 roq i tez dzisiaj bez humorku była
(2013-03-18 21:05:43) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
claudett
moj synek jadł równo co 2 -1.5 godz... to byl koszmar ale teraz znowu nocki ladnie przesypia a ma prawie 3 mies ;)
(2013-03-18 21:06:28) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
claudett
a moze to tylko pogoda
(2013-03-18 21:10:51) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malinka22
Tylko że nigdy wcześniej przy gorszej pogodzie tak się nie zachowywała :( ale oby to było tylko przez tą cholerną pogodę. Zobaczymy jak będzie jutro :)
(2013-03-18 21:15:44) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
carrolla85
Moja miała tak samo teraz mamy kolejny skok 11-12 tydzień. ten skok o którym mówisz my przechodziłyśmy prze 14 dni więc była massakra. Trzeba to przetrwać. Noc w naszym przypadku przechodziła w miarę spokojnie chociaż czasami zdarzało że w nocy się rozpłakała i nie byliśmy w stanie uspokoić Paulinki jedynie jak z nami spała była w stanie spać. Przez ten czas możesz też mieć kryzys laktacyjny bo mała potrzebuje więcej i dlatego też częściej wisi przy piersi.
(2013-03-18 21:16:14) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
zena
mojemu dziś nic nie odpowiadało nawet raczki:((((( cały dzień taki był zero spania nic nie pasuje wiercenie płacz itd teraz śpi :) ale nie chce zachwalac
(2013-03-18 21:36:59) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malinowa101
mojemu malemu tez dzis nic nie pasiło.. myślałam że to kolka, a to faktycznie mogła być pogoda...
(2013-03-18 21:50:09) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
happymum92
u mnie też dzisiaj było ciężko. Cały dzień marudzenia, mniej uśmiechu, wszystko na nie. Może to faktycznie pogoda ;). Albo Majka też przechodzi skok rozwojowy bo też dopiero co skończyła 2 miesiące :))

Podobne pytania