2015-03-24 17:25
|
wczoraj Stan szalał na ogrodzie i wpadł nóżką w dziurę i się przewrócił, pokazywał że boli go nóżka, chyba sobie wykręcił. Potem przestał płakać i trochę utykał i widać było, że go boli, ale po jakimś czasie niby ok. Dzisiaj zauważyłam, że jednak jakoś dziwnie stawia tą nogę podczas chodzenia, dotykałam, macałam - i nie boli go, po nie płacze ani nie zabiera nóżki jak mu delikatnie przekręcam na wszystkie strony. I teraz nie wiem czy lecieć do lekarza czy poczekać kilka dni, żeby samo przeszło. Nic nie spuchło itp, niby nie boli, więc nie chce niepotrzebnie panikować. Doradźcie coś doświadczone mamusie. Pozdrawiam.
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!