2013-02-04 13:55
|
Drogi emamusie, czy wasze Maleństwa też tak strasznie lamentowaly przy zmianie pieluszki? Mój 3 tyg szkrab okropnie płacze, przewijam go juz nawet po karmieniu, żeby nie n agłodniaka, ale on tak sie pręzy i zaciska pośladki, że umycie go to katorga. Stosuje zwykłą ciepłą wode i waciki, pieluszka też raczej ciasno zapięta nie jest. Nie pomaga mówienie ani spiewania. Przechodzi im to, czy to taki urok mojego szkraba??
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!