Mam nadzieję, że to uczulenie na proszek...rano mąż ubrał małego i twierdzi że nic nie widział żadnych plamek ani krostek-no tego to się nie da nie zauważyć, więc musiało faktycznie tego nie być. Wyszło tylko w miejscu gdzie body mają kontakt z ciałkiem(brzuszek, boczki, plecki i klatka piersiowa), więc zmieniłam mu na takie, które były prane w innym czasie i w innym proszku na pewno. Zobaczymy..
Miał któryś maluszek coś podobnego? Jak myślicie czy to może być uczulenie, czy coś poważniejszego? Bo już sama nie wiem co byłoby lepsze...ehhh młody nie zachowuje się jakby go to swędziało, więc postanowiłam zaczekać, czy zejdzie czy nie..A Wy co byście zrobiły na moim miejscu? Nie chce też wyjść na panikarę jakąś, bo oprócz tej wysypki nic innego niepokojącego nie zauważam..
Odpowiedzi
Tyle, że ja tych proszków(tzn kapsułek) cały czas używam, na zmianę z płynami do prania i nigdy nic nie było...chociaż teraz można na wszystko uczulić się w każdym wieku..
Zrozumiałabym, gdyby moje pytanie było śmieszne, banalne itp, ale uważam, że nie jest.
Generalnie wirus jest nie grozny ale dosc nie wygodny (jesli mozna tek powiedziec) dla dziecka, bo wysypka strasznie swedzi a potem boli.
przykro mi ze pomysłałas ze sobie zartuje :(
http://www.fakt.pl/Wirus-bostonski-inaczej-zwany-choroba-bostonska-atakuje-coraz-czesciej-,artykuly,181563,1.html
http://www.fakt.pl/tag/wirus-bostonski