To wszystko za daleko zaszło, jestem jej wdzięczna bo bardzo mi pomogła jak miałam problemy z ciążą opiekowała się mną i synem, ale teraz to wykorzystuje chce żebym robiła to co ona chce.
Wypomina mi że mi się przytyło-że jestem gruba.
Że ona w moim wieku ważyła o wiele mniej, co prawda przytyłam w pierwszej ciąży dużo, teraz jestem w drugiej i nie zdążyłam tego zrzucić, dogryza mi że ciekawe jak się rozbiorę na wakacjach, ze jak ja wygladam-jest to bardzo dla mnie przykre.
Ostatnio był temat mojej szkoły, że jak ja sobie to wyobrażam że mam tylko maturę że muszę iść do szkoły-już teraz! Nawet próbuje mnie szantażować że jak nie pójdę to zobaczę jak mnie zaczną traktować-że to odczuje.
Cholera przecież to moja sprawa-prawda, chce iść dalej, ale jeszcze nie teraz. ;(
Bardzo mi jest czasami przykro. ;(
2012-08-07 12:01
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
powiedz teściowej żeby się rozebrała i stanęła przed lustrem, z pewnością nie jest idealna ;) Uważam, że musisz być stanowcza, jeżeli coś Ci nie pasuje w jej zachowaniu głośno o tym mów, poza tym gdzie jest Twój facet? Dlaczego nie stoi po Twojej stronie, uważam, że on tez powinien zainterweniować...
Mąż jak najbardziej jest za mną, tylko ona mówi to zawsze jak jego nie ma ;(
powiedz teściowej żeby się rozebrała i stanęła przed lustrem, z pewnością nie jest idealna ;) Uważam, że musisz być stanowcza, jeżeli coś Ci nie pasuje w jej zachowaniu głośno o tym mów, poza tym gdzie jest Twój facet? Dlaczego nie stoi po Twojej stronie, uważam, że on tez powinien zainterweniować...
Mąż jak najbardziej jest za mną, tylko ona mówi to zawsze jak jego nie ma ;( powiedz teściowej żeby się rozebrała i stanęła przed lustrem, z pewnością nie jest idealna ;) Uważam, że musisz być stanowcza, jeżeli coś Ci nie pasuje w jej zachowaniu głośno o tym mów, poza tym gdzie jest Twój facet? Dlaczego nie stoi po Twojej stronie, uważam, że on tez powinien zainterweniować...
Mąż jak najbardziej jest za mną, tylko ona mówi to zawsze jak jego nie ma ;(