Chodzi o to, że w zeszły poniedziałek urodziłam córeczkę. Problem w tym, że nie czuję się mamą. Mam wrażenie, że po prostu opiekuję się dzieckiem..., że nie ma w tym miłości tyle ile powinno, że nie ma w tym czułości. Nie traktuję tego jako jakąś wielką przyjemność. W ciąży nie mogłam się doczekać aż ją zobaczę, przytulę itp. A teraz wszystko się pozmieniało. Myślałam już o tym, że może się nie nadaje, czy coś w tym stylu. Przeraża mnie to troszkę. Może to wina tego, że nie mieszkam z partnerem i nie wiem czy będę mieszkać w najbliższym czasie. Nie ułożyłam sobie wszystkiego przed jej narodzinami i teraz te problemy stały się jeszcze bardziej uciążliwe.
Miała może tak któraś z Was? jak sobie poradziłyście?
2012-10-08 10:49
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!