2012-11-07 15:27
|
Nie wiem co mam robić... Właśnie odbyłam rozmowę z szefową (wie, że jestem w ciąży) mam z nią dobre stosunki, więc wywaliła mi kawę na ławę... Od przyszłego miesiąca rezygnuje nam jeden z większych kontrahentów (jesteśmy małą firmą - 3 dziewczyny + szefowa :)), że zajmuje się finansami, wiem, że płaci on ponad połowę mojej wypłaty... Powiedziała, poprosiła (nie wiem jak to ująć), żebym jak tylko dam rade poszła już na L4, bo w innym przypadku będzie musiała zwolnić jedną dziewczynę, bo po prostu nie ma kasy... Nie wiem co zrobić w tej sytuacji... Przecież nie pójdę do lekarza czy mi wypisze L4, bo szefowa mnie prosi ;/
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Jeszcze przed staraniami by zajsc w ciąże chodzilam na nfz i spytałam jak to jest jesli bede w ciazy a w mojej pracy ze wzgledu na chemie nie bede mogła pracowac, to lekarz od razu powiedzial ze jestem zawieszona w pracy a nie l4 bo to nie powód- ogólnie naskoczył na mnie że szok, poczułam się jak złodziejka która chce kraśc państwu kase z l4 ;)
a u mojego doktorka prywatnego bez problemu...
Nie jestes w 12 tyg to jeszcze ciebie moze zwolnić....Jak chodzisz prywatnie to nie bedzie problemu z l4 a jak na nfz to powiedz że wymiotujesz, boli cię brzuch itp
Jeszcze przed staraniami by zajsc w ciąże chodzilam na nfz i spytałam jak to jest jesli bede w ciazy a w mojej pracy ze wzgledu na chemie nie bede mogła pracowac, to lekarz od razu powiedzial ze jestem zawieszona w pracy a nie l4 bo to nie powód- ogólnie naskoczył na mnie że szok, poczułam się jak złodziejka która chce kraśc państwu kase z l4 ;)
a u mojego doktorka prywatnego bez problemu...
to u mnie bylo wrecz przeciwnie.lekarz od 3tc wciskal mi l4 a chodze do lekarza z nfz-tu.w firmie gdzie jestem zatrudniona sa produkowane uszczelki wiec tez sama chemia.
Jeszcze przed staraniami by zajsc w ciąże chodzilam na nfz i spytałam jak to jest jesli bede w ciazy a w mojej pracy ze wzgledu na chemie nie bede mogła pracowac, to lekarz od razu powiedzial ze jestem zawieszona w pracy a nie l4 bo to nie powód- ogólnie naskoczył na mnie że szok, poczułam się jak złodziejka która chce kraśc państwu kase z l4 ;)
a u mojego doktorka prywatnego bez problemu...
Nie jestes w 12 tyg to jeszcze ciebie moze zwolnić....Jak chodzisz prywatnie to nie bedzie problemu z l4 a jak na nfz to powiedz że wymiotujesz, boli cię brzuch itp
Jeszcze przed staraniami by zajsc w ciąże chodzilam na nfz i spytałam jak to jest jesli bede w ciazy a w mojej pracy ze wzgledu na chemie nie bede mogła pracowac, to lekarz od razu powiedzial ze jestem zawieszona w pracy a nie l4 bo to nie powód- ogólnie naskoczył na mnie że szok, poczułam się jak złodziejka która chce kraśc państwu kase z l4 ;)
a u mojego doktorka prywatnego bez problemu...
Jeszcze przed staraniami by zajsc w ciąże chodzilam na nfz i spytałam jak to jest jesli bede w ciazy a w mojej pracy ze wzgledu na chemie nie bede mogła pracowac, to lekarz od razu powiedzial ze jestem zawieszona w pracy a nie l4 bo to nie powód- ogólnie naskoczył na mnie że szok, poczułam się jak złodziejka która chce kraśc państwu kase z l4 ;)
a u mojego doktorka prywatnego bez problemu...
Owszem jeszcze nie, ale mam umowę na stałe i obowiązuje mnie miesięczny okres wypowiedzenia, a z tego co gdzieś czytałam w tym momencie też już mnie nie może zwolnić.
Faktycznie powiem, że stres, źle się czuję, wymioty, bądź coś podobnego... Wolałabym uniknąć w sytuacji, że któraś z dziewczyn leci z mojego powodu :(