Dziewczyny, może dla niektórych z Was to banalne i robicie tak , jak zaraz opiszę, ale dla tych co nie robiły, oto moja porada:
jeśli dziecko ma zatwardzenie należy ustawić je w pozycji kucznej ! nie używać czopków, nie wkładać nic do odbytu żeby wspomóc wyjście kupki. Te techniki są niedobre, bo oduczają dziecko załatwiać się samodzielnie. Odpowiednia pozycja załatwi problem.
Moja córka już czwarty dzień męczy się z zatwardzeniem, bo dałam jej na deserek jagody (w słoiczku kupnym) i dałam je po raz ostatni!
Dziś 15-20 min stękała biedna i męczyła się jak nigdy podczas załatwiania. Dodam, ze jelita "ruszyły" do roboty po podaniu soczku z sokowirówki z marchwi i jabłka. Otwieram pieluchę a kupki nie ma, ale zauważyłam, ze już była na 1 cm widoczna. Postąpiłam następująco:
usiadłam okrakiem na łóżku, przed sobą położyłam podkład higieniczny taki co się kładzie na łózko i oparłam dziecko plecami o mój brzuch a jej nogi ustawiłam w pozycji kucznej. Jej stopy przylegały do podłoża a rękami trzymałam jej nogi. I pomogło! Czułam się jak położna przy rodzącej. hahah:):) Może brzmi to smiesznie teraz, ale wtedy do śmiechu mi nie było. Bez mojej pomocy miałaby wielki problem, może nawet doszłoby do cofnięcia sie kupki, a to jest bardzo niezdrowe. Wiem, bo moja siostrzenica ze względów psychologicznych bała sie robić kupke i cofała ją jak tylko wychodziła.
Dzieki tej pozycji obyło się bez krwi.
Japończycy nawet toalety publiczne mają tak skonstruowane, zeby zalatwiac się w pozycji kucznej, bo dzięki temu nie ma bółu, krwawien itp. Polecane tez dla osób z chorobą hemoroidalną. Jednym słowem nasze sedesy zostały źle skonstruowane.
Mam nadzieję, ze nie jecie teraz :) i że Wam nie obrzydziłam tym tematem.Jeśli tak to przeoraszam. No cóż. To tylko nasza fizjologia. Spróbujcie to w razie potrzeby.
2013-05-16 17:09
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!