2013-10-22 22:42
|
Marcel jest nałogowcem. Nie wytrzymuje kilku godz bez smoka wiem że to przez to nie chce mówić. Mam wielki problem i nie wiem jak sobie poradzić. Znacie jakieś mało drastyczne metody?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
moze zaproponuj, ze jak zrezygnuje ze smoka to w zamian dostanie jakas fajna zabawke. moze niezbyt edukacyjne , ale u mojej znajomej podzialalo
wydaje mi się, że jest za mały by to pojąć :) poza tym nie lubi się bawić zabawkami :) nie nie przejdzie
Mój siostrzeniec był nalogowcem - siostra odcięła kawałek smoczka - mały jak sie zorientował poszedł do dziadka i zapytał sie czy go nie naprawi :) ssące sie nie dało :) z dnia na dzień zapomniał o smoku. Nie wiem czy na inne dzieci taka metoda zadziała .
U nas nie zadziałało, ucietym smokiem rzucal i nie ssal go a i tak krzyczał,"nie ma" i żądał nowego.
moze zaproponuj, ze jak zrezygnuje ze smoka to w zamian dostanie jakas fajna zabawke. moze niezbyt edukacyjne , ale u mojej znajomej podzialalo
wydaje mi się, że jest za mały by to pojąć :) poza tym nie lubi się bawić zabawkami :) nie nie przejdzie