2014-01-06 17:17
|
Dziewczyny, moja mama wracała dziś regio, i dosłała 109 zł mandatu za to, że po wejściu do pociągu nie pobiegła odrazu do konduktora i nie kupiła biletu. Mandaty dostał praktycznie każdy podróżujący. Który wsiadał z miejscowości w której nie ma możliwości zakupu biletu.
Tak więc przekażcie dalej! Żeby nie naciągali ludzi!
Jasne napiszemy odwołanie, zawsze konduktor chodził i wystawiał bilety. chyba, że jest zmiana regulaminy o czym nie informują...
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Już w zeszłe lato tak było, że trzeba zgłosić jak się wsiada :)
no coś Ty, moja kumpela jechała w grudniu do lekarza i przyszedł konduktor i wystawił bilet, moja babcia jechała w sobotę i przyszedł konduktor i sprzedał bilet bez kary. Więc dla mnie to szok o.O
Już w zeszłe lato tak było, że trzeba zgłosić jak się wsiada :)
no coś Ty, moja kumpela jechała w grudniu do lekarza i przyszedł konduktor i wystawił bilet, moja babcia jechała w sobotę i przyszedł konduktor i sprzedał bilet bez kary. Więc dla mnie to szok o.O
Jak dla mnie to nawet technicznie nie dorozwiązania... Czyzby mieli dostac premie jesli wlepia wiecej mandatow?
Wchodzisz, szukasz konduktora i zgłaszasz. Jak tak jechałam do Piotrowic 3 stacje i do Lalik. Konduktor mówi - ok - Zaraz podejdę. Jak jadę w góry to zdąży podejść. Jak do Piotrowic to jadę za darmo bo nie zdąży ale zgłoszone jest.