2012-06-22 15:51
|
Dziś od rana jestem w kiepskim humorze.
Przed południem coś mnie dopadło i bez powodu zalałam się łzami, szlochałam jakby mi się coś złego stało. A przecież nie było powodu.
Dopiero jakąś godzinę temu udało mi się uspokoić. Ale nadal mam łzy blisko.
Zastanawiam się czy jest jakiś sposób żeby sobie poradzić z takim atakiem....
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!