zamartwiałam się, że "nasz jeszcze tego nie robi, a POWINIEN". Któregoś razu odpuściłam parcie i zostawiłam swoje dziecko w spokoju.
Rozwija się swoim własnym tempem. Jest NORMALNYM dzieckiem i nierzadko prześciga w kolejnych etapach rozwoju maluchy urodzone o czasie.
Czasem go usprawiedliwiam "jest wcześniakiem", ale to takie bardziej dla mnie pocieszenie ;)
Mój jest z 33 tc (2430g / 47cm).
 
				
    
    
 
            

 
             
             
             
				 
             
				

 
            