2012-08-22 19:11
|
Jutro mam poprawkę z ustnego angielskiego.... Taka dupa ze mnie... maturę pisemną z ang. napisłam na 56% a ustny... szkoda słów... 3% czyli 1 pkt. Powiedzcie, jak mam to zdać, skoro pisać umiem, dobrze pisałam w liceum różne prace, ale nie potrafiłam mówić... Presja ze względu na czas?
Macie jakieś rady? Bo mnie już stres zjada... Robiłam Zestawy dzisiaj i idą mi w miarę, ale w maju też szły mi niby dobrze, a jaki był wynik końcowy to już wiecie....
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!