2013-01-15 17:26
|
Od kilku tygodni mam wielki problem z usypianiem mojej córki. Często zdarza się, że usypiam ją nawet 4 godziny.. I nie chodzi o to, że za wcześnie ją próbuję uśpić. Córka trze oczy, strasznie ziewa, przytula się i zamyka oczy na kilka minut, ale później je otwiera i płacze. Natalka usypia średnio koło 22, a ja jestem wycieńczona. Próbowałam już wszystkiego, od śpiewania kołysanek, przez tulenie i całowanie, po wymęczenie jej do granic możliwości wszelkimi zabawami. Nie wiem już co mam robić.
Może macie/ miałyście podobne problemy i macie pomysły co jeszcze mogę zrobić.
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!