2013-05-03 07:38
|
wspomne, że karmię mlekiem modyfikowanym( z rana i wieczorem podaje Alicji kaszke mleczno ryżową ) i teraz myślę, że przydałoby się w porach obiadowych 12-14 serwować Jej małe co nie co. Oczywiście jestem za tym, żeby myszcze gotować obiadki, ale póki co dochodzimy do sedna , dostałam od znajomej pare słoiczków(nie otwartych jeszcze) ale stoją już pare miesięcy, a chcialabym się najpierw ich pozbyć i dać małej na spróbowanie, ale boje się czy to nadal jest świerze i zdrowe.. :( co Wy o tym myślicie?? A następnie od czego zacząć gotowanie obiadków? Marchewka? Pozdrawiam Was i Wasze kruszynki :)
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Z tym , że w tych słoiczkach na samej górze zebrała się niewielka ilość jakby wody -_- .. niewiem co o tym myśleć
przemieszac, po prostu tak sie robi.