haha...ona najpierw sięgnęła po różaniec. Zdecydowanie, a następnie chwyciła za kieliszek.
Odpowiedzi
1. nie przygotowywałam tej zabawy |
2. kieliszek |
3. różaniec |
4. długopis (pióro) |
5. książkę |
6. pieniądze (karta płatnicza) |
7. inne..... |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 10.
hmm czyzby pijana zakonica ;)
albo po prostu osoba pobożna ale lubiąca się dobrze zabawić z % :)
kiedys czytalam zeby dzieciom pokazywac wczesniej te przedmioty które bedzie sie chcialo wystawić. Dzieci sięgaja po to czego nie znają często po różaniec.
moja złapała pierścionek i ksiązke niemal równocześnie ;p po chwili wyrzuciłą książke chywyciła kase, odłożyła, wzięłą długopis wsadziłą na niego pierścionek, w drugą rączę kasę i uciekła :D
na kilona nie spojrzała, chwałą jej za to :D
darianka...ja jej pokazałam wsyztskie przedmioty z góry przez jakieś 10 sek...A z rozańcem to wyszło wrecz odwrotnie niz piszesz, bo ona czesto lubi sie nim bawic:)
moja znała wszystko może prócz kieliszka . Ale u nas był pewniak, że złapie ksiązke bo ona kocha książki.
Niedługo się dowiem
Jeszcze wszystko przed nami, ale po przeczytaniu pytania uświadomiłam sobie, że w mojej rodzinie wszystko się sprawdziło... Ja wzięłam książkę i jestem polonistką, brat wziął różaniec i obecnie jest w seminarium, a kolejny brat wziął kasę i też kasa się go trzyma, ale materialista z niego taki i sknera, że masakra :D
U nas też jeszcze troszke czasu do tego wydarzenia, ale mój młodszy brat 20 lat temu chwycił za pieniążek i bez mrugnięcia okiem utopił w kieliszku ;p Wszystko zostało uwiecznione na taśmie ;)