Wykorzystują muzykę do in vitro katiuszka |
2014-03-13 02:43
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Aż o 4,8 proc. zwiększają się szanse na zapłodnienie in vitro, jeśli całemu procesowi towarzyszy muzyka, a dokładnie drgania powodowane dźwiękiem. Dlatego od niedawna w jednej z katowickich klinik leczenia niepłodności, jako procedurę wspomagającą in vitro wykorzystuje się wibracje dźwiękowe – to pierwszy tego typu przypadek w Polsce.

Znajdującym się w pożywce embrionom przez 24 godziny na dobę puszczana jest na przemian muzyka klasyczna, rock i pop.
- Mikro dźwięki powodują drgania kropli pożywki, w której znajdują się komórki. Ten ruch sprawia, że z większym sukcesem dochodzi do połączenia komórki jajowej i plemnika, a tym samym do zapłodnienia i rozwoju zarodka – mówi dr n. biol. Wojciech Sierka z katowickiej Kliniki Leczenia Niepłodności i Diagnostyki Prenatalnej Gyncentrum.
Muzyka w inkubatorze
Mozart sprzyja zapłodnieniu? Podobnie jak Madonna, zespół Queen i Britney Spears. Do takich wniosków doszli hiszpańscy biolodzy specjalizujący się w in vitro. Wyniki ich badań właśnie znalazły zastosowanie w katowickiej klinice. Ośrodek postanowił wykorzystać fale dźwiękowe i powodowane przez nie wibracje, jako procedurę wspomagającą zapłodnienie in vitro.
Specjalne głośniki umieszczone w inkubatorze hodowlanym przez 24 godziny na dobę grają zapłodnionym komórkom jajowym i rozwijającym się embrionom muzykę. Na laboratoryjnej liście przebojów znajdują się zarówno utwory klasyczny kompozytorów m.in. Beethovena, Mozarta i Bacha, jak również tzw. ciężkie granie, z Metallicą na czele. Emitowana z głośników muzyka o natężeniu zaledwie 60 dB, czyli tyle ile zwykła rozmowa, sprawia, że kropla pożywki, w której znajdują się zarodki, drga.
- Muzyka jest tutaj naturalnym mieszadłem dla pożywki, czyli kropli pożywnego płynu, w której pływa jajo. Dzięki niej ulegają rozproszeniu m.in. produkty metabolizmu, których kondensacja mogłaby być nieodpowiednia dla rosnącego zarodka, a tym samym wpłynąć na sukces zapłodnienia. Eliminujemy w ten sposób m.in. ryzyko zaburzenia wzrostu embrionu – przekonuje Sierka.

źródło: http://dzieci.pl/kat,1033549,title,Wykorzystuja-muzyke-do-in-vitro,wid,16465702,wiadomosc.html?smgputicaid=6125bb

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

3

Odpowiedzi

(2014-03-13 08:35:24) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka
Wkleiłam... Moze nie tylko w in vitro, ale w naturalnym pocżęciu pomaga, a są wśród nas Mamy-starające się o dzidziusia:-)

Podobne pytania