2013-07-01 12:36
|
Jeśli Wam tak właśnie wynoszą, wyciumkają? Piszecie, że dwa dni i spokój, no jak to robicie :D mój by mi przez większość czasu z rąk nie schodził, a nie raczkuje, więc się drze. Jak nie pozwalałam nosić, to usłyszałam, że dziecko trzeba nosić, bo wtedy twardnieje.
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Jestem zdania, że tak małego bobasa trzeba obserwować i reagować na jego potrzeby. REAGOWAĆ a nie wmawiać sobie, że trzeba nosić, bo trzeba. Są inne sposoby okazywania zainteresowania dziecku niż tylko noszenie- trzeba o tym mówić rodzinie.
Dla mnie nie istnieje pojęcie, że dziecko noszone jest rozpieszczone. Moją noszę, noszę w chuście, ściskam i zgniatam kiedy tylko widzę, że tego potrzebuje i nie widzę, by była rozpieszczona.
Z drugiej strony denerwuje mnie, że podczas urlopu w PL wszyscy chcą koniecznie ją nosić, chociaż ona wcale nie chce być przez nich noszona. Chce się z nimi bawić.. a jak oni nie chcą to raczej ich problem. Wtedy nazywa się takie dziecko NIEGRZECZNE.
"ale ona jest niegrzeczna" "ale jest rozpieszczona-musisz ciągle byc blisko niej"- no co wy powiecie?!
Dzieci są od kochania i do kochania. Lubią być noszone- po co im tego zabraniać (w rozsądnych ilościach oczywiście i tak, by nie męczyło to noszącego)? Dzieci noszone też są samodzielne. Nie są rozpieszczone.
Ale fakt faktem.. że NAJLEPIEJ rozwija się dziecko na brzuszku. Podobno po 6 miesiącu życia rozwija się właściwie tylko na brzuszku.