Wszystko zaczęło się od tego, że babcia kupiła deserek od 8 miesiąca. Niechcący:-)a ja z rozpędu nakarmiłam małą a potem spojrzałam na etykietę;-)trochę się przestraszyłam ale nic się nie stało. I od tamtej pory mała nie chce jeść tych zgodnie z wiekiem tylko te. Dokładnie: owoce egzotyczne:-) a tak jeszcze poza tym te deserki według mnie okrutnie śmierdzą. Dziś wypróbowaliśmy jeszcze inny, z twarożkiem. Jak mam mentalność próbowania czegokolwiek zanim podam małej tak tu mało nie puściłam pawia a mała oczywiście z apetytem wrąbała cały słoiczek;-)czy jest tu jakaś odważna mama albo omyłkowa jak ja która podała dziecku coś na przód? Jeśli tak jaka była reakcja malucha? Heh tylko niech te mamy które karmią bez wyprzedzenia nie zakrzyczą mnie zaraz- bo będę się jąkać:-P
2012-11-01 09:32 (edytowano 2012-11-01 09:33)
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!