Zamiana literek w lub sensu wyrazu - czy to coś poważnego? aga5150 |
2013-05-01 22:14
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Młody ma 2.5 roku - potrafi ładnie powiedzieć kura, królik czy traktor. Ale za to bardzo często zamienia znaczenie wyrazu np. dom oznacza budynek i strzelenie gola.Czy na dół oznacza dosłowne na dół i do góry też. A to 2 przeciwstawne pojęcia. I zamienia nieraz g na d np. zamiast goni mówi doni. Odizolowaną literke d czy w sylabie potrafi powiedzieć. I nadal Jego zdania to np.daj mi, chodź tu, nie chce itp.:(

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

2

Odpowiedzi

(2013-05-01 22:23:21) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jakaatarzyna
moja jak tyle miała to mówiła: zwendlałam zamiast zemdlała poza tym do mojego ojca mówiła tato bo ja się tak do niego zawracałam, mówiła że nazywa się Dorota ( do dziś nie wiem skąd to sobie ubzdurała ) i sepleniła i była mega nieśmiała i jadła wciąż mydło itd Jak poszłam do lekarza to mi powiedział, że jest jeszcze mała wszystko na raz chce powiedzieć i mnie do logopedy nie wyśle a jak chciałam do psychologa to mi powiedział, że nie każdy jest taki przebojowy jak Pani. W ogóle dał mi do zrozumienia, abym już sobie poszła :D Tyle z mojego doświadczenia, ja bym się nie przejmowała :)
(2013-05-02 07:34:54) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena
2,5 roczku to jeszcze wczas na osądzanie, że coś idzie nie tak, dzieci dopiero nabierają wprawy, często mówią na odwrót wielki zamiast mały, u góry zamiast na dole.
Jeśli bardzo Cię to martwi to wybierz się do logopedy, dla świętego spokoju. Ja może bym poczekała, ale z drugiej strony wiadome, jak się człowiek odnosi do swojego dziecka to zdecydowanie bardziej się denerwuje i obawia.
Zmiana literek w słowach to problem logopedycznym, ale nie jakimś poważny jeśli w parze z tym nie idzie opóźnienie motoryki i rozwoju ogólnego.

Podobne pytania