2013-04-02 14:06
|
Hej dziewczyny w niedziele mój synek dostał niewinny kaszel który w poniedziałek zrobił się jeszcze gorszy słychać jakby mokry do tego lekka gorączka i śilny katar... Myslałam że to znów przeziębienie " tydzień temu całą rodzina chorowała" wiec poszłam dziś do lekarza a tu co okazało się że synek ma śilne zapalenie krtani i migdałków... Moje pytanie to czy któraś z was przezyła to z swoim maleństwem?? ile trwa kuracja i czy mogą być jakieś gorsze powikłania tego??
ZA odpowiedź dzięki
Odpowiedzi
moja córcia miała roczek jak zachorowała na zapalenie krtani i wylądowałam z nią w szpital, lekarz twierdził ze bezpieczniej w szpitalu
kurcze:( własnie też się boje bo mojej teściowej kuzyna syn zmarł na to :( bo się dusił i nie zdążyli mu pomóc nie wiem co robic:( synek miał drzemkę w południe to wogóle spać nie mógł....:( a ile leżałyście w szpitalu??
A żeby nic złego sie nie stało trzeba szybko reagowac i nie bac sie wzywac pomocy.