jeszcze nie wiem:)
Ale jak maly sie bawi a my sie przytulamy,calujemy to patrzy na nas jak wryty i zaczyna mowic po swojemu:):)
Czy wasze dzieci są o was zazdrosne?
Pytam, bo mój najmłodszy synuś nie dopuszcza do mnie nikogo, nawet swojego tatę przepędza - jest krzyk, płacz, kopanie i gryzienie:(
Odpowiedzi
TAK |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 5 z 5.
jasne,że reagujemy ale to trochę potrwa za nim dotrze do tej małej główki:D
Jak sie przytulamy, to zazdrosnik juz leci i tez chce sie przytulac
heh, u nas tak samo, ale to chyba normalne, dzieciaki muszą czuć,że są kochane i dlatego takie są zazdrosne :)
Nie są bo przytulamy się razem. Myślałam, że po narodzinach młodszej starsza córa będzie zazdrosna, że teraz nie ma tylko dla siebie mamy i taty bo jest siostra. Ale staramy się aby nie czuła się, że tak powiem "odepchnięta na drugi plan", bo wiadomo, że taki noworodek potrzebuje mamy troszkę więcej, bynajmniej na początku. Staramy się aby starsza córa uczestniczyła we wszystkich (prawie) czynnościach związanych z młodszą córą np. pomaga przy kąpaniu (podaje mydełko, ubranko, pampersa), zawsze jest przy tym, patrzy jak kąpiemy małą i ma z tego dużo radochy. Zanim Kinga się urodziła dużo rozmawialiśmy z naszą 4 latką jak to będzie kiedy dzidzia przyjdzie na świat. Nie płakała za mną nawet jak byłam w szpitalu bo wcześniej już wiedziała, że mama wróci ze szpitala i przywiezie jej ukochaną siostrzyczkę. Jak teraz np. karmię małą a córcia coś akurat ode mnie chce to mówi "mama jak nakarmisz siostrę dasz mi to i tamto" i to nie tylko w takiej sytuacji. Wiem, że niektóre dzieci w chwili kiedy pojawia się młodsze rodzeństwo często reagują zazdrością, złością, więcej psocą... Ale nasza starsza praktycznie dziennie mi powtarza "dziękuje mamo, że urodziłaś mi taką fajną Kinię" po czym przytula się do niej. Takie momenty są bezcenne a zarazem piękne...
..ale się rozpisałam