...ja tego jakoś nie zauważam :P

... zachowywać jak słoń w składzie porcelany? Bo mi często:-) właśnie teraz delikatnie przełożyłam małą z fotelika do łóżeczka i odłożyłam fotelik za łóżko..prosto na grającą zabawkę, której z resztą nie da się wyłączyć:-) trzeba czekać, aż przestanie śpiewać:-) rzuciłam się na nią z kocem i jak często mnie wnerwia, że gra tak krótko to teraz jakoś za długo mi się to wydało:-P sama ze śmiechu mało nie pękłam. To się nazywa stąpanie słonia po metalu:-D