Niedawno pisałam że syn w środe wymiotował. Było to 2 razy w środe i raz w czwartek, potem wszystko przesżło. W czwartek, piatek syn nie poszedł do przedszkola, sobota, niedziele wiadomo tez w domu. Wczoraj poszedł do przedszkola i było ok, a dzisiaj rano po sniadaniu znów zwrocił chlebek, może nie tyle co wymiotował a oddał go. Skarzył się na ból brzucha i robił chyba z 3 razy luza kupę. Do przedszkola nie pusciłam i nie wiem co dalej. Naszego lekarza dzisiaj nie ma, teraz niby czuje się dobrze, więc nie wiem czy go zaprowadzic czy nie. Zaczowuje się normalnie. Co podajecie w takim przypadku na brzuszek, wymioty, bigunke? Jakis lek? A może nic? Juz normalnie bokiem wychodza mi te choroby przedszkolne, może tam zjada cos złego, nie wiem co o tym wszystkim mysleć, dodam żesyn nidy nie miał bigunek i wymiotów.
2015-11-24 09:07
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!